ipf 605 wytrzymał 3 lata i ipf650 wytrzymał tez 3 lata. Głowice drogie, tusz drogi. Ładnie to tylko wygląda i w sumie też ładnie plotuje... Ale eksploatacja droga... Po kilu dniach nieużywania, zawsze inicjuje czyszczenie dysz, co przekłada się na wypluwanie tuszu do pampersa. Po dużej ilości czyszczeń trzeba wymieniać puste tusze (6x250zł org.). Głowica nowa ok 1500zł-1700zł.
Czy w tych HP-ekach nie ma czegoś podobnego jak w Canonach, że po kilku dniach próbuje czyścić dysze? I jak wygląda jakość wydruku? Trzymanie skali?

---
Pozdrawiam