kokosz Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Skoro lustro 360 do pomiarów realizacyjnych nie
> jest najlepszym rozwiązaniem to jak zaufać
> sprzętowi robotycznemu na obsłudze hali, pomiaru
> suwnicy itp?

Jak pisałem, do normalnej obsługi halek jest rewelacyjne, tylko coś kolega pisał o dokładnościach do milimetra przy duzych przewyższeniach, gdzie nie widac nawet dołu tyczki...
A to już jest raczej temat dokładności libelki, a nie lustra, tak dokładnymi pomiarami to ja się nie zajmowałem nigdy i nie wiem, cóż to za zderzacz hadronów będzie budowany - więc się nie będę dalej wypowiadał.

Natomiast co do dokładności luster , np. wg katalogu Leica z ichniej strony łatwoznajdowalnego to podają dwa parametry - osiowość i kąt odbicia.
Leica ma teraz 3 klasy precyzji.
Zwykle lustra 360 są o 1mm gorsze od odpowiedników okrągłych w danej klasie.

I tak typowe lustra mają tą dokładność osiowości podaną na 2mm a okrągłe na 1mm. Ale to jest spasowanie pryzmatów względem gniazda lustra.
Dochodzi do tego spasowanie lustra z tyczką, co wychodzi równie, jak się używa zamienników albo po prostu zużytych tyczek.

Lustro duże 360 ze "strzałeczkami" z dowolnego kierunku gwarantuje 5mm, a na strzałeczkę 2mm, lustro nowsze bez strzałek ma z każdej strony 2mm itd.
Przy typowych tyczeniach osi same błędy oznaczania tej osi oraz dokładności ustawienia lustra/libeli są większe niż błędy lustra.
Do monitoringu używa się luster stałych, skierowanych w stronę tachimetru a mierzy się różnicę z pomiarów na te same, osadzone na stałe lustra, więc to nie ma w sumie znaczenia.
Jak chcesz osiągnąć 1mm jakimkolwiek lustrem z różnych stanowisk na tyczkę "z reki" lub na tripodzie i kto takiej dokładności wymaga, nie wiem.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2020-10-23 10:23 przez nil20.