nikiel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam
> A dlaczego nikt nie pisze o rozgraniczeniu.
> Z powyższego wynika, że materiały źródłowe są
> sprzeczne, wątpliwe itp.
> Jak na moje to brniemy w coś czego nie jesteśmy
> pewni i zawsze będą jakieś pretensje czy
> roszczenia, jak nie ze strony gminy to sąsiadów.
>
> Przy rozgraniczeniu jeśli strony ustalą, że ma
> mieć 12 to może będzie 12 przy powiedzmy czynnym i
> świadomym udziale stron i gmina wybuduje drogę.
>
> Przerabiam ten temat od kilku lat i dane
> szczególnie z nowego pomiaru są słabe,
> wielokrotnie były takie bzdury, że nie ma jak
> policzyć.
>
> Wiem, że ciężko zostawić zlecenie, ale czasami
> trzeba.

-Eeee... Zostawiać zlecenie z tak błahego powodu??

- W przypadku rozgraniczenia problemów jest kilka, a podstawowe są dwa: 1) nikt nie chce za to zapłacić; 2) prawdopodobnie nie uda się rozgraniczyć tej drogi w ciągu 3 (lub więcej) najbliższych lat z powodu możliwego oporu kilku osób, ale przede wszystkim braku uregulowania spadków na kilku działkach. Tak więc budowa drogi odsuwa się w nieokreśloną przyszłość, ewentualne pozyskane fundusze przepadną.
Trzeba więc przyjąć z archiwalnego pomiaru co się da, a gdzie nie ma pomierzonej granicy - ustalić w trybie EGiB.