geobocian Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> po 1. uwaga w protokole jest zasadna, chociaz nie
> wiem czemu gosc pisze opowiadanie zamiast zawrzec
> to w jednym zdaniu. wystarczylo napisac o
> niewlasciwym oznaczeniu punktu projektowanego na
> mapie. a druga uwaga o atrybutach i stabilizacji
> nowych punktów przed decyzją.

No to kabaret mamy.
Nie ma atrybutu punkt projektowany w EGB.
Jeśli geodeta ZAPROJEKTOWAŁ punkty jako docelowo stabilizowane, to one będą prędzej czy później WYKONANE zgodnie z PROJEKTEM.
A na razie nie ma podstaw do ich ujawniania w EGB.
To tak, jakby zarzucać projektantowi budynku, że zaprojektował ściany z betonu komórkowego - a przecież nie ma budynku na razie, to jak on mógł?

Tak naprawdę to zgodnie z obowiązującymi przepisami rozporządzenia o EGB - idiotycznymi moim zdaniem - po wpłynięciu decyzji zatwierdzającej PROJEKT podziału z WYKAZEM ZMIAN GRUNTOWYCH powinno się złożyć jakiś osobny operat, zawierający WYKZY ZMIAN DANYCH WIDENCYJNYCH oraz wykazy punktów granicznych z atrybutami ZRD=5 ZATWIERDZONE projekty podziałów.
A może powinno to nastąpić z urzędu, i dopóki nie wpłynie protokół z utrwalenia, należy te punkty traktować jako "w budowie", niestabilizowane?

Więc jakiekolwiek czepianie się tego na etapie projektu jest bezpodstawne i tyle.

A co ciekawe, wcale nas to nie dziwi w przypadku map od niektórych biegłych sądowych, którzy inkasują sąd jak za opracowanie mapy z podziałem, ale w ich mniemaniu to tylko opinia a nie robota geodezyjna, po orzeczeniu sądu strony muszą sobie znaleźć geodetę, który zgłosi robotę i doprowadzi do zmian w EGB.