geobocian Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jarooo Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Ja wyceniam razem z ustaleniem. Przeciętny
> > obywatel nie ma pojęcia, że takie czynności
> trzeba
> > przeprowadzić przed podziałem. Jego interesuje
> > efekt końcowy- "kreska na mapie".
>
> tak profesjonalnie to powinno wyglądać.
> od tego Pan Geodeta jest panem geodetą prowadzącym
> firmę, żeby przewidziec takie rzeczy.
>
> znam taką firmę, mocno szanowana na rynku, która
> ma bardzo konkurencyjne ceny, na początku
> przynajmniej, nawet 50% niższe niz konkurencja..
> klienci swego czasu walili drzwiami i oknami,
> potem płacili rachunki - nawet o 100% wyższe niż
> ta sama konkurencja, okazywalo sie po
> kalkulacjach, ze kazdy pomierzony punkt to osobna
> cena, kazdy zakopany kamien to tez osobna cena.
> każda wydrukowana kartka z mapą to też osobna
> cena.
> brali zaliczki na wszystkie roboty, potem klienci
> czekali grzecznie bo nie mieli już wyjścia, potem
> grzecznie płacili. znam temat z kilku opowieści
> tych wlasnie klientów. bo czasem skargi jednak
> spływały..
> ale część z klientów nawet była zadowolona, bo
> firma roboty robiła dobrze i profesjonalnie. tyle
> że końcowo 2-3 x drożej niż reszta...
>
> i okej, nie moja sprawa, jak ktoś prowadzi biznes.
>
> ale jednak niesmak pozostaje.
> pytanie : taka polityka reklamowo-cenowa czy
> jednak małe oszustwo?
Takie coś nie wchodzi w grę. Kiedyś liczyłem tak jak kolega pisał wyżej, cały podział, aż się naciąłem na ponad 100 pkt. do stabilizacji za 3k. I Teraz liczę kwotę X za podział zza biurka i kwotę Y za każdy ustalony punkt (czym więcej pkt. tym taniej), cena jest ustalana przy zwieraniu umowy, nie ma kosztów ukrytych, o których piszesz. Wydaje mi się, że 2,5k za projekt wstępny, ustalenie, podział przy np. 40 pkt. obwodnicy i 10 działkach sąsiednich to troszkę mało.
Ostatnio jest jakaś mania wyceny naszej pracy przez klientów, robiąc wznowienie usłyszałem, że drogo jak za 40 min w terenie.... miałem tłumaczyć, że jeszcze tam za górką osnowy szukaliśmy i jeszcze zgłoszenie, operat, wysyłka ale lepiej działa "Czy jak Pan u lekarza płaci 200 zł za 15 min to też Pan mówi że drogo".
Kiedyś jak człowiek latał cały dzień z tachi, czasami był drugi raz itp. to ludzie inaczej to widzieli teraz technika poszła do przodu ale do ludzi nie dociera że ten sprzęt dzięki, któremu możemy szybciej pracować kosztuje czasem więcej niż samochód którym jeździmy.
Zawsze mnie zastanawiało darmowe przetyczanie, dodawanie punktów przy okazji( tekst jednej zeston "może nam Pan wytyczyć drugą stronę, geodeta który robił pobił takie byle jakie paliki
). Czy elektryk robiący instalację zrobi dodatkowe gniazdko za darmo??