Geodeta z wypłatą niech będzie 5000 zł/miesiąc = 60 000 / rok. dany projektant wyda na mapy w biurach geo. 150 000 / rok to przecież potrafi liczyć
A zakupiony sprzęt np Leica nie traci tak na wartości np po 5 latach tylko 20-25 %.

Wszystko idzie do przodu i to coraz szybciej. Kwestia 5 lat ? Jak będą lidary, drony i już geodeta nie będzie potrzebny bo projektant puści nalot i będzie miał co chce...

To się zaczęło już jak weszły gps'y a zwłaszcza jak ich ceny zeszły do 10 000 zł - znam przypadki gdzie np 3 projektantów składało się na gps'a do swoich celów. Nie mówiąc o dużych firmach gdzie przedstawiciel sprzętu geo powiedział że najwięcej sprzętu geodezyjnego idzie do firm budowlanych/ projektowych.

Dużej hali nie obsługiwałem od 2 lat ponieważ albo moje stare firmy mają geodetę na etacie albo robią im to jednoosobowe firmy gdzie biorą 800 - 1000 zł za miesiąc obsługi i praktycznie są jak pieski na każde wezwanie. takie czasy





Atol Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> zauważyłem tendencję w firmach projektowych, coraz
> więcej z nich zakłada komórki geodezyjne i szuka
> geodetów do ich prowadzenia. Ten przepis (nie
> mówię, że od razu) sprawi że będzie to normą.
>
> Przykład z którym ostatnio się zetknąłem: (nie
> brana była pod uwagę konieczność ustalania granic
> - błędnie, nie doszacowano tego) Koncepcja
> projektu odwodnienia pewnego terenu sporządzona na
> mdcp. Taki był zapis w swiz. 600 ha. I teraz
> zastanówcie się ile mogło by to kosztować z
> wykorzystaniem zewnętrznych geodetów a ile z
> wykorzystaniem własnej komórki geodezyjnej ?
> (napiszę później za ile poszło)