koniec podziałów przez odjęcie
Autor:
astro (---.centertel.pl)
Data: 20 cze 2018 - 08:16:50
No i mleko się rozlało.
Koledzy Geodeci z wodzisławia informują w sieci, że przegrali sprawę w sądzie z panem śląskim wingikiem w temacie obliczania powierzchni przy podziale nieruchomości w trybie uogn przez tzw. potrącenie.
Temat znany od dawna, nawet na tym forum chyba "nil" kiedyś to poruszał.
Nie można odejmować, bo jest to niezgodne z rozporządzeniem egib sąd powiedział a możliwość taka wynikająca ze standardów tylko dla rolników i leśników.
Pozostaje ustalenie wszystkich odcinków granic działek ewidencyjnych i punktów granicznych.
Oto doskonały przykład jak jeden kretyn na urzędzie może spowodować, że koszty inwestycji polegającej na rozbudowie drogi krajowej i wydzieleniu 100 działek pod poszerzenie pasa wzrosną dla społeczeństwa 100-krotnie. No ale y geodeci podobno mamy się z tego cieszyć.
Tak jakby my geodeci byśmy mieli być z kosmosu a nie z Polski i my za to pośrednio nie zapłacimy w podatkach.
Mam pytanie, choć może retoryczne, jak takich ludzi jak śląski wingik może tolerować GGK, który sam twierdził w wyjaśnieniach swoich, że można przez odjęcie bez problemu obliczać powierzchnię, który powinien dbać o to w imieniu ministra, żeby kraj się rozwijał szybko, inwestycje rosły w górę jak za pożyczek gierkowskich a tu masz taki nóż w plecy od podwładnego.
Sądowi trudno się dziwić, przeczytali zapisy ustaw i rozporządzeń i literalnie podeszli do sprawy ale wingik, nie powinien w ogóle do tego dopuścić tylko uciąć sprawę na jego poziomie już i pouczyć innych debilnych urzędników z rybnika czy skąd oni tam byli, że dróg nie będą już głupki mieli za swój mierny budżet.
Bezmyślność, głupota, że aż strach pracować w tym kraju.
Czas trwania podziału i koszty wzrosną nie tylko dla zwykłych ludzi ale dla skarbu państwa masakrycznie, jak trzeba będzie 1ar wydzielić pod drogę a działki będą miały po 10 ha i po 50 punktów granicznych do ustalenia.