Re: Odszkodowanie za drogę- przedawnienie roszczenia
Autor:
Małgorzata20 (---.adsl.inetia.pl)
Data: 17 sie 2009 - 11:54:49
Adam Wójcik Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Warunkiem koniecznym zwrócenia się do starosty o
> ustalenie odszkodowania jest fiasko uzgodnień z
> jednostką samorządu, na własność której te działki
> gruntu przeszły z mocy prawa. Tak więc powinnaś to
> dostatecznie udokumentować. Zapewne z tego powodu
> starosta nie podjął tematu. A może zaproponuj
> (pisemnie) wysokość odszkodowania - jak
> negocjacje, to negocjacje.
>
> Kwestia ujawnienia praw do działek gruntu
> przeznaczonych pod drogi publiczne. NSA (w wyroku
> z dnia 31.01.2007r. I OSK 327/06) stwierdził, że
> zaniedbanie urzędnika publicznego, który nie
> ujawnił praw gminy w KW, nie ma żadnego wpływu na
> przejście z mocy prawa tych działęk gruntu na
> gminę. Tak więc nie jest to przeszkoda w wypłacie
> odszkodowania.
>
> Odrębną kwestią jest, czy wydzielone działki
> gruntu faktycznie są przeznaczone pod drogi
> publiczne. Mamy tu co najmniej dwa aspekty: czy
> droga ta była określona w miejscowym planie
> zagospodarowania przestrzennego jako publiczna?
> Jeżeli tak, to czy w decyzji opisano przeznaczenie
> tych działek gruntu pod drogę publiczną?.
>
>
> Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Witaj Adamie,
dziękuję za odpowiedź.
Pierwszym pismem do Burmistrza było roszczenie wypłaty odszkodowania z proponowaną kwotą.Jednak Burmistrz odpowiedział mi,że odszkodowanie się nie należy ponieważ minęło 10 lat od momentu uprawomocnienia się decyzji podziałowej.
Pismo nie zostało napisane w formie decyzji,jedynie informacji.Dlatego też nie mam ( narazie )podstaw do twierdzenia,że nie doszło do porozumienia w kwestii wysokości odszkodowania.Innymi słowy takich negocjacji Burmistrz nawet nie podjął.
W miejscowym planie droga jest publiczna,natomiast nie widziałam decyzji o przeznaczeniu tej drogi.
Będąc u głównego architekta Gminy,dowiedziałam się,że odszkodowanie się należy.Burmistrz jest innego zdania.
Pozdrawiam