Re: Inwentaryzacja drzew i zieleni
Autor:
Atol (5.63.188.---)
Data: 28 lut 2018 - 10:33:24
no i tu jest dość duża luka prawna, bo może to zrobić każdy, nie są wymagane żadne uprawnienia (zresztą nie ma takich). Zawód dendrologa jest trochę poszkodowany przez prawo.
Mam kilka takich projektów spod ręki doświadczonych dendrologów więc podziałam troszkę przy tym dla ogólnego relaksu. Zresztą to zalecenia i prośba moich projektantów, którzy zaczęli narzekać na te projekty, które robione były za grube pieniądze bez wizyty w terenie a jak przyszło do wydania decyzji i kontroli terenowej to wyszedł problem bo mało co się zgadza.
Tu wystarczy w zasadzie pzt wraz z dodatkową legendą dot. drzew przy ZRIDzie oraz "dokumentacja wycinki drzew" dla wydania odrębnej decyzji. A ta dokumentacja to nic innego jak wykaz drzew, ilość, średnice,wysokość, korona, nazwa polska i łacińska, jakieś pismo przewodnie + kilka innych informacji. Nic nadzwyczajnego tam nie ma. Takie rzeczy jak wiek drzewa tu nie są uwzględniane. Z tego co się dowiedziałem to taka dokumentacja to tylko "podkładka" dla mapy na której jest to zaznaczone. Urzędy nie wymagają tu jakiś rzeczy, których by przeciętny kowalski nie mógł zrobić. Jedyne co trzeba umieć, to rozpoznać drzewo i znać ustawę o ochronie przyrody + prawo budowlane.
co do samego zawodu dendrologa, jest on bardzo ciekawy i w większości to kontakt tylko z przyrodą, ale niestety jest na tyle poszkodowany, że każdy może spróbować swoich sił bez uprawnień (nie ma ich) czy jakiś studiów, i stworzyć dokumentację do wycinki a do tego się pod tym podpisać. To i tak jest weryfikowane przez urząd i nawyzej pojdzie po poprawy.
Potworzyły się jakieś stowarzyszenia itp. jest tego pełno i oni wydają jakieś tam (chyba nikomu nie potrzebne) legitymacje członkostwa itp.