Re: Inwentaryzacja drzew i zieleni
Autor:
nil20 (---.centertel.pl)
Data: 28 lut 2018 - 11:05:49
Atol Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> no i tu jest dość duża luka prawna, bo może to
> zrobić każdy, nie są wymagane żadne uprawnienia
> (zresztą nie ma takich). Zawód dendrologa jest
> trochę poszkodowany przez prawo.
> Mam kilka takich projektów spod ręki
> doświadczonych dendrologów więc podziałam troszkę
> przy tym dla ogólnego relaksu. Zresztą to
> zalecenia i prośba moich projektantów, którzy
> zaczęli narzekać na te projekty, które robione
> były za grube pieniądze bez wizyty w terenie a jak
> przyszło do wydania decyzji i kontroli terenowej
> to wyszedł problem bo mało co się zgadza.
>
> Tu wystarczy w zasadzie pzt wraz z dodatkową
> legendą dot. drzew przy ZRIDzie oraz "dokumentacja
> wycinki drzew" dla wydania odrębnej decyzji. A ta
> dokumentacja to nic innego jak wykaz drzew, ilość,
> średnice,wysokość, korona, nazwa polska i
> łacińska, jakieś pismo przewodnie + kilka innych
> informacji. Nic nadzwyczajnego tam nie ma. Takie
> rzeczy jak wiek drzewa tu nie są uwzględniane. Z
> tego co się dowiedziałem to taka dokumentacja to
> tylko "podkładka" dla mapy na której jest to
> zaznaczone. Urzędy nie wymagają tu jakiś rzeczy,
> których by przeciętny kowalski nie mógł zrobić.
> Jedyne co trzeba umieć, to rozpoznać drzewo i znać
> ustawę o ochronie przyrody + prawo budowlane.
>
> co do samego zawodu dendrologa, jest on bardzo
> ciekawy i w większości to kontakt tylko z
> przyrodą, ale niestety jest na tyle poszkodowany,
> że każdy może spróbować swoich sił bez uprawnień
> (nie ma ich) czy jakiś studiów, i stworzyć
> dokumentację do wycinki a do tego się pod tym
> podpisać. To i tak jest weryfikowane przez urząd i
> nawyzej pojdzie po poprawy.
> Potworzyły się jakieś stowarzyszenia itp. jest
> tego pełno i oni wydają jakieś tam (chyba nikomu
> nie potrzebne) legitymacje członkostwa itp.
Zupełnie jakbyś o geodezji pisał.
Jedyne co trzeba umieć, to zamiast studiów przejść szkolenie z obsługi sprzętu, Winkal do ogarnięcia w 1 dzień, jak ma się podstawowe pojęcie o kątach i odległościach ze szkoły.
Tylko trzeba znaleźć jakiegoś dziadka od podpisywania szkiców, ale generalnie to pracę w geodezji można zacząć i penie będzie się milej widzianym, niż absolwent który zaraz zacznie robić fuchy i ucieknie na swoje.
Mapki to przecież nic innego, jak przedszkolna zabawa w połącz kropki a zobaczysz rysunek, banał.
A 99% projektów zagaspodarowania terenu, projektów przyłączy itd. to i każdy geodeta z powodzeniem umie narysować, projekt domu kupuje się gotowy, trzeba tylko przeczytać warunki zabudowy i ustalić z klientem, w którym miejscu chce mieć domek na działce.
I dlatego te nasze i podobne usługi są coraz mniej płatne. W czasach mierniczych przysięgłych mało kto umiał na wsi pisać, dziś każde dziecko ma tablet z GPS-em ( za to domy budował wiejski cieśla bez papierów żadnych. ładniejsze, niż od dzisiejszych architektów)
O właśnie, poszukaj, może jest jakaś apka na smarkfona na rozpoznawanie drzewa po z zdjęciu liścia