pandrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Podstawą prawną takich podziałów jest na przykład
> art. 140 KC, ewentualnie 211 KC.
To dopiero przy przenoszeniu własności, jak już nowe działki są ujawnione w EGB i KW.
Natomiast dalej nie ma podstaw prawnych do ujawniania nowych działek na wniosek właściciela, rozporządzenie o EGB nie przewiduje takiej procedury,
Notariusze nie chcą spisywać aktów notarialnych na podstawie map podziału nieruchomości rolnej, działki muszą się pojawić w EGB i w KW.
Nie wiadomo też, co robić z nowymi granicznikami na granicach istniejących, bo żaden z opisywanych przepisami protokołów nie pasuje: w chwili zakopywania tych punktów nie ma w EGB, wiec nie art. 39 PGK, nie prowadzimy ustalenia granicy itd. Czy zawiadamiać sąsiadów, co w razie sporu w takim punkcie (bo graniczniki na końcach mogą być bezsporne), czy nie narażamy się na oskarżenie o fałszywe wystawianie znaków, nawet, jeśli zrobiliśmy sobie rezerwację mianowników działek i numerów punktów do zgłoszenia? Takie to właśnie zasady są.
Oczywiście uważam, że to wszystko jest postawione na głowie: geodeci powinni sporządzać jeden protokół graniczny na każdą okoliczność, dotyczący granic obszaru opracowania. Powinniśmy robić jeden rodzaj mapy z projektem podziału, do którego niczego się z ewidencją nie uzgadnia. Notariusze powinni prowadzić swoje czynności w oparciu o mapy sporządzone przez geodetów podobno uprawnionych do samodzielnych funkcji i sporządzania dokumentacji do zmian w EGB, KW czy też do celów prawnych - muszę sobie znaleźć świadectwo nadania tych uprawnień, bo chyba cos takiego było tam napisane, tylko jeszcze nigdy nie udało mi się z tych samodzielnych funkcji skorzystać, więc wrzuciłem je do jakiejś szuflady i może nie pamiętam
Gminy i inne urzędy "od wywłaszczeń" powinny wydawać decyzje na podstawie map od geodetów uprawnionych do robienia map.
Notariusze powinni sprawdzać, czy do spisania aktu notarialnego nie jest jeszcze konieczne uzyskanie decyzji od wójta w związku z UoGN, jeśli klient jej nie dostarczył z innymi dokumentami, jeśli nie - to sporządza AN i informuje o tym KW/EGB (bo to powinien być jeden urząd) a te wprowadzają sobie udokumentowane zmiany....
To takie proste, a takie trudne, tylko dlatego, że nasze uprawnienia nic nie znaczą. Tyle mamy tych przepisów, a jak przychodzi co do czego, to dziury w sprawach podstawowych, nikt nic nie wie na pewno.