Re: Podział na podstawie art. 95 ust. 7
Autor:
nil20 (---.147.107.11.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 28 lut 2019 - 06:26:42
Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Oto bowiem
> obok jego rezydencji na skraju wsi o WZ wystąpił
> rolnik na kurnik na 100 tys kur. Teraz ten
> człowiek chciał, by to "bezmyślne" prawo go
> ochroniło...
Otóż to.
To zabawne, jak z tych samych przesłanek można dość do odwrotnych wniosków.
Przecież widziały gały, co brały, jak ktoś chce zabudować swoją działkę w 100%, to niech szuka mieszkania z udziałem w gruncie, albo zabudowy szeregowej na małej działce.
Ale jak ktoś bierze kredyt na dom czy chce prowadzić agroturystykę, to niechże coś mu zagwarantuje, ze sąsiedzi nie pobudują mu "innych budowli czy" czyli obskurnych, blaszanych, zasłaniających słońce "wiat" w granicy, na dodatek, że była promocja na ten kolor w hurtowni, to jeszcze z jakimś niebiskim albo żółtym dachem i nie będą tam się tłuc po nocach z jakąś pseudo produkcją.
A ci, co mają zakłady, które powinny mieć strefy ochronne, np. nie powinny się znajdować za blisko drogi czy osiedli, niech mają pewność, że nikt się dookoła nich nie wybuduje i nie zacznie protestować przeciwko ich zakładom.
To właśnie chaos, jaki spowodowali deweloperzy walczący o WZ na każdą działkę spowodował, że nie mamy korytarzy powietrznych w miastach i dusimy się w smogu, nasze miasta są na szczytach rankingów światowych, choć wcale nie są najliczniejsze w kwestii ilości ludności czy samochodów.
To chęć zabudowania wszystkiego polbrukiem sprawiła, że byle deszczyk wywołuje powódź, że chaotyczna zabudowa nie pozwala na budowę kanalizacji deszczowej czy sanitarnej i pseudo oczyszczalnie ścieków przydomowych na wiosnę, przy wyższym stanie wód trują warstwę wodonośną.
To przez to, ze już nie lokalizuje się wsi ( jak to się robiło z tymi ładnymi, katastralnymi, o których ktoś pisał) tylko zezwala na budowanie gdzie popadnie, nie sposób zorganizować komunikacji publicznej, zlokalizować obwodnicy (czego obwodnicy, skoro zabudowa jest wszędzie i zjazdy muszą być co 50m?).
Wszystkim się wydaje, ze zawsze będą w stanie dowieźć swoje dzieci do szkoły, pojechać do szpitala, jednak już po jednym pokoleniu okazuje się, że to nie działa, zarobili tylko deweloperzy, budujący osiedla bez infrastruktury.