Harpagon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Gieodetta Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > No nie dziwię się że nie chcą przyjąć, bo co to
> > niby jest mapa do celów planistycznych ? Wydaje
> mi
> > się że to nie ma żadnego umocowania prawnego.
> > Równie dobrze można wziąć kupić z PODGiK kopie
> > mapy zasadniczej i będzie to samo. Rozumiem że
> ma
> > to służyć do stworzenia jakiejś koncepcji
> > inwestycji. Można też zrobić ortofoto dronem.
>
> Jak to: "co to niby jest za mapa do celów
> planistycznych"? Umocowanie prawne ma w ustawie o
> planowaniu przestrzennym!
> Jest to mapa wykonana na bazie mapy zasadniczej,
> rzec by można, że to jej kopia. Ale co, jeśli mapa
> zasadnicza w ośrodku jest w wersji rastrowej,
> stara i brudna, pozacierana miejscami, brak jest
> podziałów działek sprzed wielu lat nawet, brak
> części istotnych elementów, jak budynki, bagna,
> granice itp. Gminy obecnie chcą mapy do MPZP w
> wersji wektorowej i oczywiście - aktualne w
> zakresie granic, budynków, strumyków, bagienek
> itp.
> Niestety, nie "można wziąć kupić z PODGiK kopie
> mapy zasadniczej i będzie to samo". Gdyby tak się
> dało - to po cholerę gmina by wydawała pieniądze
> na geodetów? A geodeta dostał zlecenie na takie
> cudo i je wykonał - a tu bęc! Bo podobno coś
> takiego "nie istnieje" (choć geodeta przekazał
> fizycznie do ośrodka, więc można dotknąć!).
> Uważam, że ośrodek powinien jedynie sprawdzić, czy
> geodeta swą pracę wykonał zgodnie z przepisami,
> które tej konkretnej pracy dotyczą. A jak geodeta
> nazwie opracowaną przez siebie mapę - to jego
> sprawa wyłącznie.
Możesz podac artykuł w którym jest o tym mowa ? Przejrzałem ustawę i nie widzę tam takiej definicji.