Verbatim,
widzisz dylematy tam gdzie ich niema. Wcale nie muszę być meliorantem albo specjalistą od budownictwa by określić gdzie jest kontur budowli, itd. Robię inwentaryzację, jak potrzeba aktualizuję mapę zasadniczą i po krzyku.
A ponadto, geodeta przedstawia projekt sporządzony na podst. Art 15, 15a, 15b uPw, rozgraniczenia gruntów pokrytych wodami od gruntów przyległych do wniosku o decyzję wodno-prawną. A starosta zatwierdza albo nie... W przypadku zajęcia przez wody płynące gruntów prywatnych, i w związku z tym, że z chwilą "zajęcia" grunty te stały się własnością Skarbu Państwa, konieczne jest wykonanie wykazu zmian gruntowych oraz mapy podziału/rozgraniczenia gruntów. Ja taką mapę "rozgraniczenia" robię na zaktualizowanej szczegółami o których mowa ww. artykułach kopii mapy zasadniczej. W cytowanych przepisach jest tak klarownie wyłuszczone co należy robić przy takim "rozgraniczeniu", że w większości przypadków opracowanie jest bezproblematyczne.

Co do tego, że ciek wodny, potok, rzeka... w odróżnieniu od polityków, zmieniły swoje koryto i pozostawiły grunty, które np. w ewidencji są wykazane jako w zarządzie np. RZGW to nie ma szans by z pod tej kurateli się wydostały tak łatwo. Chociaż znam przypadki, że Górale wysądzili kawałki gruntu pod Białym Dunajcem. Ale w tą stronę, tzn. automatycznego zwrotu starorzeczy, to nie działa... Również nie przez "rozgraniczenie" w trybie prawa wodnego.
Zrobiłem kilka ustaleń linii brzegowej, i zawsze w efekcie to był projekt podziału (rozgraniczenia) gruntów, właśnie przez linię brzegową. Dlatego twierdzę, że więcej ma to z "podziału" a nic z "rozgraniczenia".

PS Verbatimku, a co ma do tego Prawo GiK?

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"