Nie jestem pewien czego dotyczy ta linia rozgraniczająca. Najprawdopodobniej jest to linia po prostu zakreślająca teren warunków, ewentualnie linia zabudowy, tudzież linia posadowienia ogrodzenia przy drodze gminnej. W każdym razie, co by to nie było, to na pewno to co stoi w warunkach zabudowy nie kwalifikuje jeszcze do odszkodowania. Odszkodowanie przysługiwałobyby gdyby faktycznie jakaś część Twojej nieruchomości przeszla na własność organu (ze względu na przewidywany cel publiczny, np), natomiast jeżeli każą Ci się po prostu odsunąć od drogi z ogrodzeniem w głąb Twojej działki, to faktycznie ciężka sprawa, bo możesz żądać zadośćuczynienia tylko na drodze cywilnej. Natomiast nie jestem pewien czy bardziej szczegółowo nie określa tego ustawa o drogach publicznych, spróbuję znaleźć, to się odezwę. A może kto inny bardziej rozeznany?