Adamie,
nadal twierdzisz, że z konstytucji nie wynika przymus przynależności, pomimo, że Trybunał Konstytucyjny jasno, wyraźnie i jednoznacznie opowiedział się za tym, że bez przymusu przynależności do samorządu nie można realizować nadzoru nad danym zawodem - to powiedz mi, jak można z Tobą dyskutować?
I druga kwestia, sprawa zawodu zaufania publicznego... koleiny raz stwierdzam, że Twoje podejście Adamie jakoby My geodeci możemy sobie wybierać charakter naszego zawodu jest błędne.
Dany zawód albo jest zawodem zaufania publicznego, albo nie jest zawodem zaufania publicznego, i to wynika z jego istoty.
Zawód Geodety jest również i dlatego zawodem zaufania publicznego w odróżnieniu np. do zawodu szewca, który też przecież świadczy usługi, że geodeta wykonując obojętne jaką prace ma wpływ na majątek klienta o znacznej wartości, nierzadko jest to dorobek wielu pokoleń. Ponadto, zazwyczaj efektem naszej pracy jest przysłowiowe "zabicia kołka" na gruncie lub wykreślenie również przysłowiowej "kreski na mapie", i klient/zleceniodawca pomimo, że nie może z oczywistych względów (brak wyspecjalizowanych kwalifikacji i umiejętności) zweryfikować naszych pomiarów, obliczeń i innych prac dedukcyjnych, to chcąc osiągnąć swój cel musi przyjąć na wiarę, ten nasz końcowy efekt "palika" czy "kreski". Na wiarę, czyli z pełnym zaufaniem. Bo nie mając zaufania nigdy by się nie zdecydował na planowany cel. Czyli jeszcze prościej - jest zaufanie, - jest cel.
Oczywiście, mogę tu przytaczać różne opinie naukowe prawników, szukać odpowiednich orzeczeń itd. np.:
- W. J. Wołpiuk, op. cit., s. 127; por. P. Sarnecki, Pojęcie zawodu zaufania publicznego (art. 17 ust. 1 Konstytucji) na przykładzie adwokatury [w:] Konstytucja, wybory, parlament. Studia ofiarowane Zdzisławowi Jaroszowi, Warszawa 2000, s. 155; M. Granat, Uwagi o statusie samorządów zawodowych - reprezentantów osób wykonujących zawody zaufania publicznego, "Gdańskie Studia Prawnicze" t. XII, 2004, s. 95 i następne.
- J. Hausner, D. Długosz, Tezy w sprawie zawodów zaufania publicznego, Warszawa 2002, s. 122.
- K. Wojtczak, Reglamentacja zawodów zaufania publicznego ze względu na prawną formę ich wykonywania w świetle rozwiązań polskich i państw członkowskich Wspólnot Europejskich, Warszawa 2002, s. 157.
- W. J. Wołpiuk, Samorząd zawodu zaufania publicznego a interes publiczny, Warszawa 2002, s. 144.
- M. Kulesza, Zawód zaufania publicznego, Warszawa 2002, s. 149.
itd. itd. pewnie znalazło by się jeszcze więcej, ale to nic nie zmienia tylko potwierdza to co już w tej kwestii napisałem.
Krótko, o tym czy zawód cechuje zaufanie publiczne decyduje jego charakter, a nie wybór lub decyzja kogokolwiek. Oczywiście takim namacalnym potwierdzeniem cechy zaufania publicznego dla zawodu jest właśnie ustawa o samorządzie zawodowym. Ale jest to typowe stwierdzenie post factum, coś musi się stać, być, a nie zależy od decyzji gestora - ustawodawcy.
Dlatego moja gorąca prośba Adamie, byś jako autor tego wątku zmienił zapytanie i odpowiedzi na zero/jedynkowe. Bo ma to kolosalne znaczenie na prawidłowe rozumienie problemu przez czytających. A przecież zapewne Tobie jak i mnie zależy na uczciwej dyskusji, a nie wprowadzaniu forumowiczów w błąd stwarzając pozory możliwości wyboru pomiędzy samorządem "hard" i samorządem zawodowym "soft", których to wyborów, tak faktycznie, nie ma.
Pozdrawiam
Leszek Piszczek
Cytat:Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"