Witam.

Pół roku temu wykonalismy mapę z projektem podziału, na podstawie której sąsiedzi mieli wzajemnie przenieść własność do części swoich nieruchomości, co "obrazowo" mozna opisać w ten sposób, że zamiast działek wąskich i długich - w wyniku zamiany - mieli mieć działki krótsze, ale całkiem kształtne. Wójt gminy wydał pozytywną decyzję zatwierdzającą projekt podziału, gdzie zawarł - zgodnie z art.93 ust.2a - warunek, że przeniesienie własności ma nastapić w ciągu 6 miesięcy:

Cytat:

Art.93.
2a. Podział nieruchomości położonych na obszarach przeznaczonych w planach miejscowych na cele rolne i leśne, a w przypadku braku planu miejscowego wykorzystywanych na cele rolne i leśne, powodujący wydzielenie działki gruntu o powierzchni mniejszej niż 0,3000 ha, jest dopuszczalny, pod warunkiem że działka ta zostanie przeznaczona na powiększenie sąsiedniej nieruchomości lub dokonana zostanie regulacja granic między sąsiadującymi nieruchomościami. W decyzji zatwierdzającej podział nieruchomości określa się termin na przeniesienie praw do wydzielonych działek gruntu, który nie może być dłuższy niż 6 miesięcy od dnia, w którym decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości stała się ostateczna. Przepisu nie stosuje się w przypadku podziałów nieruchomości, o których mowa w art. 95.

I byłoby wszystko OK, gdyby owi właściciele nie spóźnili się z formalnym sfinalizowaniem sprawy... 10 dni... Notariusz bowiem stwierdził, że nie może sporządzić aktu notarialnego, ponieważ termin określony w decyzji właśnie minął... I "do widzenia"...

Co w tej sytuacji mogą zrobić owi właściciele, aby mogli notarialnie "poprzepisywać" wzajemnie te części swoich nieruchomości zgodnie z uprzednio sporządoną mapą? Powiem szczerze, że nie wiem... Macie jakieś doświadczenia i sprawdzone metody, które pozwolą zakończyć tę sprawę?

Może należałoby unieważnić poprzednią decyzję (ale jak to uargumetować), a następnie wydać nową decyzję? W końcu nie ma jakiegokolwiek terminu, kiedy decyzja zatwierdzająca mapę z projektem podziału ma być wydana (albo kiedy należy złożyć wniosek o jej wydanie). Może się przecież w praktyce zdarzyć, że właściciel trzyma rok "w szufladzie" mapę sporządzoną przez geodetę (i przyjętą do zasobu), po czym wnioskuje o jej zatwierdzenie decyzją.

Jak to "odkręcić", albo co ma(ją) zrobić właściciel(e), aby załatwić tę sprawę?

Pozdrawiam, Adam Wójcik.

Strona domowa PTG : Forum PTG :