pandrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
>
>
> Jestem natomiast gorącym zwolennikiem utworzenia
> izby geodetów (choćby w ramach izby inżynierów
> budownictwa) i podniesienia rangi zawodu do
> poziomu zawodu zaufania publicznego. Tyle, że
> widocznie w naszym środowisku jest za mało ludzi z
> jajami, żeby tego dokonać.

Panie Andrzeju ja też jestem zwolennikiem, tak samo jak wszyscy członkowie PTG którzy przy wstępowaniu deklarowali znajomość statutu, a w naszym statucie na pierwszym miejscu jest:

Cytat:

§ 6.
Celem działania Stowarzyszenia jest:
1. Podejmowanie, rozwijanie oraz propagowanie inicjatyw, postaw i działań sprzyjających rozwijaniu zawodu geodety, a w szczególności działań na rzecz przyjęcia i uchwalenia przez Sejm RP ustawy o samorządzie zawodowym geodetów.

A co do statusu geodety uprawnionego jako zawodu zaufania publicznego to nawet ta nasza ustawa z czasów PRL, przewiduje:

Cytat:

Art. 46
3. W przypadku utraty zdolności do czynności prawnych przez osoby, o których mowa w art. 42, albo skazania ich za przestępstwa przeciwko mieniu, obrotowi gospodarczemu, wiarygodności dokumentów, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi, za przestępstwa skarbowe oraz inne przestępstwa mające znaczenie ze względu na wykonywany zawód - o pozbawieniu uprawnień zawodowych orzeka Główny Geodeta Kraju w drodze decyzji.

Często koleżanki i koledzy geodeci porównują nasz zawód do innych zwykłych zawodów. Stawiają tezy, formułują opinie, że nasz zawód niczym się nie różni od innych zawodów. Że jesteśmy takimi samymi wyrobnikami jak np. mechanik samochodowy, że to co robimy nie jest dziełem itd. itp.
Ale czy piekarz, tynkarz, akrobata w przypadku skazania go za przestępstwa wymienione wyżej traci uprawnienia do wykonywania samodzielnie zawodu? Oczywiście, że nie, a wręcz przeciwnie bo i w więźniu może być piekarzem, tynkarzem i itd.

Utrata uprawnień zawodowych w przypadku skazań za niektóre przestępstwa, jest charakterystyczna dla tych zawodów, które zaufanie publiczne mają WPISANE W ISTOTĘ tych zawodów. Architekt, adwokat, notariusz, lekarz itd. to zawody których wykonywanie wiąże się ze specjalnymi postawami osobistymi i prywatnymi osób je wykonywających. Już widzę notariusza spisującego umowy kupna-sprzedaży który ma wyrok za przestępstwa wobec dokumentów... I jak się okazuje, czarno na białym, geodeta uprawniony również musi cieszyć się nieposzlakowaną opinią. Tak mówi prawo obowiązujące powszechnie, a nie tylko historia naszego zawodu. czy "ETYKA LEŚNYCH DZIADKÓW" lansowana przez SGP.

A jak już przy SGP jestem, to należy pamiętać i nigdy nie zapomnieć, że tylko władzom tego stowarzyszenia możemy zawdzięczać brak samorządu zawodowego geodetów. To kolejne zarządy SGP były przeciwne Samorządowi tak mocno, że dopuszczały jedyną ewentualność powstanie Samorządu, ale tylko jako przekształcenie SGP w samorząd. Tak więc jest oczywiste o co Zarządom SGP chodziło i chodzi. Przecież jest oczywiste kto na powstaniu Samorządu Zawodowego Geodetów by stracił władzę, wpływy, członków i pieniądze.

Gdyby ktoś miał wątpliwości czy czasem nie mijam się z prawdą, to odsyłam do roczników Geodety. A szczególnie do wywiadu z obecnie już byłym prezesem SGP p. K.Cioskiem Geodeta Nr 1 z 2009 r. Ale szukać należy głębiej bo od początku lat 2000, gdy struktury terenowe SGP w kraju uchwalały utworzenie Samorządu Zawodowego Geodetów a Zarząd Główny SGP... a wała!

A należy pamiętać, że były to lata spontanicznego tworzenia się samorządów zawodowych, więc był to najlepszy okres. I choćby tylko dla tego, mam do organizacji SGP tak głęboki żal.
A teraz jeszcze te afery z uprawnieniami... Ale oczywiście wszystko się rozmyło, zwolniono GGK... I uważa się, że wszystko jest w porządku.
NIC NIE JEST W PORZĄDKU!

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"