Verbatim Napisał(a):
-------------------------------------------------------
I jednym i drugim polecam naukę i
> życzę wytrwałości.

Z racji dużej odległości do niektórych ośrodków pytałem o operat elektryczny zaraz po wejściu w życie standardów.
Usłyszałem, że nie maja narzędzi do odczytu podpisu itd, inspektor na umowie zleceniu bywa 2x w tygodniu pobrać operaty prawne do weryfikacji.
Do dziś protokół jest tylko papierowy w większości ośrodków.
Dokument, który odważyłem się wysłać przez ePUAP idzie już do jednego z urzędów. o ile dobrze pamiętam, 9-ty rok (w tym czasie byłem tam przy okazji i złożyłem nowy wniosek papierowy).
W efekcie nawet nie kupiłem tego podpisu kwalifikowanego. Dziś są e-dowody, ePUAP działa, logowanie przez bankowość również i to ten podpis kwalifikowany jest raczej toporny i niepotrzebny.

Jednak wciąż wierzę, że informatyzacja nie przyniesie tylko spadku cen z jednej strony, ułatwienia dorabiania urzędnikom i powszechnego dostępu do tanich map w podgik.
Ba, zakładam, że skoro jest ten cały obowiązek zgłaszania prac, to niechże te zgłoszenia pojawią się na jakimś geoportalu online, niech każdy właściciel działki wie, kto się może kręcić po posesji i nie zasłania się brakiem wiedzy o pomiarach.
Niech informatyzacja wreszcie wprowadzi transparentność w tej skorumpowanej branży, niech będzie widać, kto i kiedy zgłosił, kto podpisuje jako uprawniony, kiedy skończył, ile trwała weryfikacja i przygotowanie danych.
Byłem niedawno na przeglądzie samochodu, w warsztacie wisiał taki telebim, na którym było widać, jaki aktualnie jest status mojego samochodu, godzina przyjęcia, szacowany koniec obsługi, ile jest innych samochodów przed moim.
Dlczego nie miałoby tak być w PODGiK-ach?