Re: połączenie działek
Autor:
nil20 (---.cdma.centertel.pl)
Data: 13 lut 2013 - 13:07:52
jm Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie wydaje mi się jednak, aby łączenie działek
> miało być możliwe tylko na drodze uchylania
> wcześniejszej decyzji o podziale.
> Bo co zrobić w sytuacji, gdy podział został jednak
> częściowo skonsumowany?
Oczywiście, że nie ma takiej możliwości i w tym rzecz. Zwłaszcza, że te działki, wykupione przez jednego inwestora, wcale nie muszą pochodzić z podziałow, albo z jednego podziału.
Po prostu brakuje odpowiedniego narzedzia w rozporzadzeniu o EGB, bo funkcja wydaje sięprzydatna, choć nie z powodów rozporzadzenia o warunkach budynków ani prawa budowlanego, które jakoby uniemozliwia budowę na takim poszatkowanym terenie.
> W jaki trybie połączyć wtedy pozostałe resztówki?
Niestety, według mnie pozostaje tylku UoGN - koszmarna droga scalenia nierolnego.
Bo połączenie przewidziano tylko w opcji "połączenie i ponowny podział", przy czym moim zdaniem nawet w tej sytuacji nie ma potrzeby nadawania jednego numeru działce łączonej tylko na czas podziału - ale to inny temat, nie idźmy w tę strone wcale.
Według mnie nie ma podstawy prawnej do sporządzenia "odwróconego" wykazu zmian gruntowych.
Łączenie obiektów ewidencyjnych nie moze być tez załatwiane w drodze wniosku z wykazem zmian danych ewidencyjnych, gdzie wykazuje się zmiany konkretnych danych w poszczególnych obiektach, a nie opisuje się likwidacji czy kreacji nowych obiektów. Przypomnijmy sobie sławetną "kartotekę zerową budynku" i jak nas to bawiło.
Dlaczego mamy robić "wykazy zerowe działek"? Przecież one musza zniknąć, a nie się zmienić, natomiast w ich miejsce powstaje inny obiekt.
To samo, tyle ze na odwrót, z podziałem rolnym działki na "wykaz zmian danych ewidencyjnych".
W zeszłum roku dwukrotnie musiałem robić wykaz synchronizacyujny przy podziale, bo starosta połaczył decyzją działki, ale jakoś księgi wieczyste się o tym nie dowiedziały. O tym, że starosta nieumiescił na wypisie informacji o odmiennym oznaczeniu w KW, chyba nawet nie warto wspominać.
Ale jaja.
Czy choć jedna procedura jest robiona zgodnie z rozporzadzeniem o EGiB i o prowadzeniu KW, czy też są to całkowicie martwe przepisy?