Re: geodeta uprawniony na zlecenie
Autor:
jeometrosek (37.247.217.---)
Data: 24 kwi 2018 - 10:00:34
Leszku,
Ja uważam, że taką umowę można podpisać bez problemu np. może to być umowa ramowa między dwiema osobami prowadzącymi DG lub geodeta bez uprawnien z dzialalnoscia i umowa zlecenie z geodeta uprawnionym jako osoba fizyczna i należałoby wyjść od Kodeksu pracy:
Art. 22. § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę,
a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
§ 1
1
. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na
podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.
Jeżeli taka współpraca nie będzie wykonywana pod kierownictwem (a być z automatu nie może bo to przecież ta druga strona czyli geodeta uprawniony "kieruje" pracami geodezyjnymi) i nie będzie wykonywana cyklicznie w miejscu i czasie wyznaczonym przez geodetę prowadzącego DG bez uprawnień to nie można tu mówić o uznaniu takiej umowy jako zatrudnienie na podstawie stosunku pracy.
Zgodzę się, że "kierowanie pracami geodezyjnymi" jako pojęcie jest tu problematyczne, bowiem ustawodawca wskazuje tylko na to w Ustawie Prawo Geodezyjne i kartograficzne:
Art. 11. 1. Wykonawcą prac geodezyjnych lub prac kartograficznych może być przedsiębiorca, jednostka organizacyjna, a także osoba legitymująca się uprawnieniami zawodowymi w dziedzinie geodezji i kartografii w przypadku wykonywania przez tę osobę funkcji biegłego sądowego, mierniczego górniczego lub asystenta mierniczego górniczego.
2. W przypadku gdy wykonawcą prac geodezyjnych lub prac kartograficznych podlegających obowiązkowi zgłoszenia organowi Służby Geodezyjnej i Kartograficznej jest przedsiębiorca lub jednostka organizacyjna, a poszczególne czynności składające się na te prace nie są realizowane w całości samodzielnie przez osobę legitymującą się uprawnieniami zawodowymi, przedsiębiorca lub kierownik jednostki organizacyjnej ustanawia legitymującego się odpowiednimi uprawnieniami zawodowymi kierownika prac geodezyjnych lub kierownika prac kartograficznych.
Kluczowym pojęciem jest tutaj pojęcie wykonawcy którym może być zarówno osoba z uprawnieniami bądź też bez uprawnień.
Z tego Art wynika, że jeśli wykonawca bez uprawnień realizuje prace, które podlegają zgłoszeniu, to tenże wykonawca ma obowiązek "ustanowić" kierownika prac, który uprawnienia ma.
Czy "ustanowić" oznacza zatrudnić na podstawie umowy o pracę?
Śmiem wątpić.
Kierownik prac może być bowiem zatrudniony dowolnie, chociażby na umowie o współpracy czy umowie pojedynczego zlecenia można takiego kierownika
przecież "ustanowić" a jeśli się mylę to wskaż mi Art który tego zabrania.
Piszesz, że: "geodeta, który "podbija" operat na zlecenie cywilnoprawne na podstawie tylko jego kontroli, popełnia wykroczenie przeciwko przepisom uPgik, co powinno skutkować wystąpieniem WINGiKa do GGK z wnioskiem o ukaranie".
Tu należałoby określić co rozumie się pod kątem "kierownika prac", bu ustawa PGiK mówi tylko:
"W przypadku gdy wykonawcą prac geodezyjnych lub prac kartograficznych podlegających obowiązkowi zgłoszenia organowi Służby Geodezyjnej i Kartograficznej jest przedsiębiorca lub jednostka organizacyjna, a poszczególne czynności składające się na te prace nie są realizowane w całości samodzielnie przez osobę legitymującą się uprawnieniami zawodowymi, przedsiębiorca lub kierownik jednostki organizacyjnej ustanawia legitymującego się odpowiednimi uprawnieniami zawodowymi kierownika prac geodezyjnych lub kierownika prac kartograficznych".
I nie okręsla co należy rozumieć pod kątem "kierowania pracami" - czy jest to stały nadzór podczas wykonywania pomiarów, czy tylko może sprawdzanie czy dokumentacja podlegająca przekazaniu do organu jest kompletna i zgodna z prawem?
Piszesz: "A nadzór, to szanowny Kolego Suszel, nie tylko kontrola i "podbijanie operatów"! Nadzór to planowanie wykonania prac geodezyjnych i kartograficznych, to przede wszystkim to co mówi § 6 "gniota"! To również kierowanie pracami pomiarowymi, to bieżąca kontrola dokładności, metod, zastosowanych instrumentów, a przede wszystkim odpowiedzialność za rzetelność prac.
Zgodzę się z Tobą, że tak powinno być.
Pokaż mi tylko przepis prawa o tym mówiący, bo z Ustawy PGIk absolutnie to nie wynika, bowiem wykonawcą może być jak już wcześniej wspomniałem przedsiębiorca który ma uprawnienia albo ich nie ma.
To wykonawca zgłasza prace.Art12ust1 pgik
To z wykonawcą organ który otrzymał zgłoszenie ustala listę materialów niezbędnych do wykonania prac.Art 12 ust3 pgik.
To wykonawca zawiadamia organ o zakonczeniu prac. Art 12a ust1 pgik.
To wykonawca ma prawo ustosunkowac sie do wynikow weryfikacji. art 12b ust7 pgik
Gdzie tu jest kierownik prac geodezyjnych?
Co on robi, bo nawet w Gniocie, który przytoczyłeś Par6:
§ 6. 1. Przy wykonywaniu geodezyjnych pomiarów
sytuacyjnych i wysokościowych wykorzystuje się materiały
PZGiK, jeżeli wyniki analizy tych materiałów,
przeprowadzone przez wykonawcę prac geodezyjnych
i kartograficznych, zwanego dalej „wykonawcą”, pod
względem dokładności, aktualności i kompletności,
wskazują na ich przydatność do wykonania pomiarów.
Jest tenże wykonawca, który przecież uprawnień mieć nie musi?
Wskaż mi konkretny przepis prawa, gdzie nie mozna prowadzic wspołpracy na umie ramowej lub umowie zlecenia pomiędzy dwiema działalnościami jednej przez geodete uprawnionego a drugiej przez geodete bez uprawnien po sprecyzowaniu zapisow tej wspolpracy tak by nie nosily znamiona umowy o prace?
Bo tak pisać żeby pisać to każden jeden umi.