singel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja nie krytykowałbym tak bardzo katastru
> pruskiego, a nawet nie mamy do tego prawa z kilku
> powodów, między innymi ze względu na upływ czasu,
> a mimo tego kataster jest nadal na topie.
> Praktycznie na maxa został wykorzystany do
> założenia ewidencji gruntów.Jak tak popatrzymy w
> przeszłość to my też nic lepszego z granicami do
> dziś nie wymyśliliśmy. Jedynie to, że w latach
> 1960-70 założyliśmy ewidencję gruntów dla całego
> kraju, bo nie mieliśmy innego wyjścia,
> opracowaliśmy mapy sytuacyjno wysokościowe dla
> miast i większych osiedli, bo też nie mieliśmy
> wyjścia i jak wspomniałem z wykorzystaniem
> katastru, a teraz co robimy. Ciągle edytujemy
> ewidencję gruntów do różnych wersjii. Nie
> umieliśmy wykorzystać pomiarów wykonanych dla
> celów melioracyjnych, gdzie pomiar granic był
> wykonany z gruntu. Wydaliśmy olbrzymie pieniądze
> na opracowanie map ewidencyjnych dla AMiRR i co,
> kicz! Przecież te mapy numeryczne są prawie
> niewiarygodne. Reasumując, uważam, że do katastru
> powinnićmy mieć taki sam szacunek jak do
> starszych, pożądnych ludzi.
I mamy szacunek singiel, też jestem stary wiekiem a duchem mam dwadzieścia parę...
Wspominamy piękną dokumentację katastru pruskiego, nie powiem, niczego sobie. Kiedyś w Nowej Rudzie w ośrodku dokumentacji miałem okazję podziwiać szkice polowe z pomiaru granicy niemiecko-czeskiej z lat 1918-1923. Majstersztyk! Metoda domiarów, przedłużeń, podpórki do domiarów i co tu mówić wysokie góry, daty czerwiec, lipiec to okres z opadami deszczu, czasami nieprzyjaznej pogody, podejrzewam, że przerysowywali...
Verbatim
Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2013-12-06 20:41 przez Verbatim.