hahahahahahaha
dawno się tak nie uśmiałem
to idź do Lidla na kasę, założą ci pampersa żebyś przypadkiem za często do łazienki nie musiał chodzić
zarobki wyglądają z moich obserwacji:
po studiach - 1500 zł ale nikt takich nie chce zatrudniać - za dużo trzeba uczyć, nie zarobi na siebie
coś potrafi, złoży operat, teren itp 1800 - 2400
uprawnienia 3 -4 k
nie mówię o przypadkach gdzie np mierzą w wigilię, sylwestra itp pracują po min 10 h dziennie (są takie murzyny )
jest jak jest, stawki są za niskie, jakby mapa kosztowała 2500 zł to pewnie i zarobki były by większe
jeometrosek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To Ty chyba na Ukrainie albo na Białorusi
> mieszkasz.
> Tu gdzie ja jestem pracownika po studiach nie
> znajdziesz za mniej niż 2500 na rączkę.
> Zresztą przychodzą i jak się już czegoś nauczą to
> odchodzą.
>
> Stawkę 2500 na rękę to młodzi teraz w Lidlu mają
> na wstępie więc po kiego grzyba mieliby marznąć w
> zimie, w upale się pocić, kopać graniczniki i
> jeszcze jakieś operaty robić?
> Lidl obecnie oferuje umowę o pracę bez okresu
> próbnego (z ZUSem odporwadzanym od całości
> zarobków a nie jak w geodezji od minimalnej
> krajowej), gwarantowany wzrost wynagrodzenia,
> bezpłatną prywatną opiekę medyczną, kartę
> multisport oraz możliwość przystąpienia do
> ubezpieczenia grupowego dla członków rodzin.
> Ty chcesz mi powiedzieć, że Ci pracownicy w Twoim
> rejonie to jacyś wolontariusze albo frajerzy?
> Wejdź sobie na stronę ofert pracy dla Lidla i
> zobacz co oferuje, bo nie jest to żadną
> tajemnicą.
> I myślisz że jest dużo chętnych?
> Za stawkę poniżej 2000zł na rękę Ukraińcy już w
> Polsce nie chcą obecnie pracować.
> Weź ty człowieku wyjdź spod lodu i się rozejrzyj
> co się na rynku pracy dzieje w Polsce obecnie.