mbiela Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Co do zakładania kartotek to u nas oczywiście to
> obowiązuje - tłumaczenie - rozporządzenie nakłada
> obowiązek aktualizowania wszystkich baz w ramach
> MDCP więc baza EGB też.
>
> [
wingik.slask.eu]
> t&view=category&layout=blog&id=41&Itemid=93
>
> opinia - mapa projektowa
Ależ kto zabrania staroście zakładania kartotek dla wprowadzonych na podstawie pomiaru budynków? Te kartoteki to tylko rekordy bazy danych.
Tylko te arkusze spisowe rodem z G-5, zwłaszcza przy mapie numerycznej, są zupełnie zbędne, ich tworzenie jest zwyczajnie głupie i nieracjonalne. Przy zakładaniu ewidencji budynków też powstają zwykle na końcu
.
Operator w ODGIK powinien skartować i zobiektować budynek (o ile nie otrzymał gml-a albo innego wsadu od wykonawcy), powierzchnia powinna się wyliczyć sama. Do pikiet (a raczej do obiektu) przypisany jest operat i wykonawca - po co te dodatkowe śmieci? Wszystkie dane są na szkicu i na mapie wywiadu, daty zakończenia budowy we właściwym rejestrze architektoniczno-budowlanym, do którego geodeta nie ma dostępu, ani nie jest w stanie tego ocenić pomiarem. NIe jest to tez związane z celem pracy.
Niezmiennie irytuje mnie takie podejście do informatyzacji niektórych urzędników, zgodnie z którym należy coś przepisać z ekranu komputera na papier (np. powierzchnię zabudowy, identyfikatory obrębów, numer działki, numer porządkowy) tylko po to, aby zaraz wprowadzić te same dane, czasem nawet do tego samego komputera i nawet do tego samego superprogramu, rzekomo dedykowanego do prowadzenia EGB i BDOT, od wielu lat unacześnianego i wciąż, choć w założeniu doskonałego, bo w przetargu zakupionego wg specyfikacji przez fachowców napisanej - udoskonmalanego.