Racja nie ma przepisu, który nakłada na właściciela działki lub geodetę obowiązek poniesienia kosztów odtworzenia znaków geodezyjnych, a jedynie poinformowania starosty o jego zniszczeniu. A starosta dalej ustala co z tym zrobić. Przepis ten jednak odnosi się bezpośrednio do świadomego zniszczenia a nie do przyczyn pośrednich typu zniszczyli bo nie było go na mapie. Karą w takim przypadku jest grzywna. W praktyce kończy się na tym że aktualizuje się opis topograficzny punkt "zniszczony", a w zasobie nawet nie wyłączają tego punktu z bazy osnów udostępniając go przy kolejnych zgłoszeniach. A jakie sankcje są przewidziane za nie umieszczenie tych znaków na mdcp. Jeżeli postępek ten zakwalifikujemy do niewykonania zadania z należytą starannością, zgodnie z zasadami współczesnej wiedzy technicznej i obowiązującymi przepisami prawa, to prawo geodezyjne i kartograficzne przewiduje kary związane z upomnieniem, zawieszeniem lub odebraniem uprawnień.