mi już się nie chce marudzić na los geodetów etc.
robota, robota, roboty to można mieć od poniedziałku do niedzieli po 12 h dziennie i co z tego ? stawki oscylują na poziomie 30 % tego co normalnie powinno być ...

jak widzę że robią mapy po 1000 zł to myślę sobie, niech robią, jak widzę jak robią po 500 zł to już sam nie wiem co o tym myśleć, taka zwykła mapa to powinien być koszt ok 3000 zł, ale geodetów jest za dużo a za mała jest ilość prac na rynku,. spokojnie jeszcze kilka lat pewnie z 10 i to się zmieni.


młodzi siedzą w tym kilka lat, zarzynają się itp aż w końcu widzą że wielkie G. z tego mają i idą gdzie indziej ... ale co rynek napsują to ich...


do tego główne gówno znaczy geodeta kraju promuje mapę zasadniczą jako coś cudownego, zaraz w ogóle będzie zakaz robienia map do celów projektowych bo po co....


ale jest jeden plus i światełko w tunelu jak czasami wpadnie nam głupi pomysł do głowy żeby jeszcze kogoś zatrudnić bo szykuje się jakaś większa robota to młodzi przychodzą i mówią że chcą zarabiać 4000 zł bo za mniej nie chcą ! i dobrze kończą się czasy pracowania na czarno za 1500 !!

takie ruchy będą zmieniać naszą geodezję ...