Przed nami długa droga, ale z czasem będą efekty. Pozostaje nam tylko droga sądowa. Dlatego trzeba wchodzić w spory ze Starostwami, z tym, że robić to należy rozważnie, tak żeby przeciwko nam nie obróciły się Sądy Administracyjne. Możliwości mamy duże. Zwróćcie uwagę na zapis art.12 ust. 1 pkt. 3e. ten zapis daje nam prawa do czynności, które należą do samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji, ale prawa do wykonanie tych czynności uzurpują sobie Starostwa. Oczywiście robią to nieprawnie. Musimy w każdej sytuacji, za wszelką cenę udowadniać, że Geodeci Powiatowi nie maja prawa do zarządzania geodezją, ale są powołani tylko do wykonywania ustawowych zadań określonych w pgik. Zwróćcie też uwagę jaka jest obłuda pomiędzy tym co mówił ostatnio w sejmie minister administracji i cyfryzacji, a tym co nam zgotowała nowelizacją pgik. To trzeba napiętnować. Piszecie też o możliwości zgłoszeń uzupełniających, należy to wykorzystywać maksymalnie, ponieważ można zgłaszać jednym zgłoszeniem dużo i w różnych asortymentach i obrębach. Wynika to z treści druku zgłoszenia. Oczywiście, że Geodeci Powiatowi będą mieli na ten temat swoje zdanie, ale tak jak powyżej pisałem, oni nie są od tego, żeby nami zarządzać. Jest jeden problem z art. 40d pkt. 5, gdzie zapisano, że udostępnienie dodatkowych materiałów może mieć miejsce w trakcie wykonywania zgłoszonych prac, Jeszcze raz powtórzę "w trakcie wykonywania zgłoszonych prac" .Tu musimy uważać ponieważ Organ może nam odmówić udostępnienia dodatkowych materiałów, ponieważ powie, że już praca jest zakończona.Jestem bardzo ciekawy, czy już powstały pierwsze spory. Ja się czaję na odpowiednią okazję, ale wykorzystam każdą!!