geosat32 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ponadto z istotniejszych wymogów zamawiającego:
> -o przyjęciu granic zawiadamiamy wszystkich
> niezależnie od zapisów rozporządzenia ws podziałów
> z 2004
No tak, może uda się zatrudnić lokalnego listonosza, który rozrzuci listy i przyniesie zwrotki, jakieś 20% poczta. Załóżmy, że będzie ok. 100 zawiadomień x ok. 7zł/sztuka - 700zł.
Oczywiście tylko zawiadomić o przyjęciu granic w oparciu o dokumenty oraz dane z katastru. I tyle, przecież nie musimy wyznaczać żadnego terminu spotkania na gruncie ani w biurze, w ogóle nie musi być żadnego spotkania, tylko informujemy o przyjęciu granic. Dajemy tylko właścicielom min. 7 dni na zgłoszenie ewentualnych uwag do naszego biura. To nie wznowienie ani ustalenie granic, to czynność kameralna.
> -mapy projektu podziału, jak też wykazy zmian
> danych ewidencyjnych, należy przygotować odrębnie
> dla działek stanowiących własność odrębnych
> podmiotów
Ten wymóg pamięta jeszcze pierwszą wersję ustawy ZRID, ale co tam, zamiast 8 kartek będzie ich 63*8szt. Ryza papieru to jakieś 15zł (A3), pójdzie pół pojemnika tuszu za 60zł w ploterze (tylko czarny, czerwony, zielony na dodatek). Ujdzie. No i trochę więcej czasu zejdzie, ale niewiele więcej - dajmy na to, doliczmy dwie dniówki kameralistki. A ile to się teraz płaci, 1700 za MIESIĄC? Czyli doliczmy 300zł.
> -dokonać porównania mapy zasadniczej z terenem, i
> wkreślić na mapę brakujące szczegóły terenowe
O kurczę, ale hardkor'e, zupełnie nietypowa sprawa. Nic nie doliczam ekstra.
> -wykonawca, po dokonaniu analizy położenia punktów
> załamania nowych granic pasa drogowego, wyznacza
> projektowany pas drogowy w terenie poprzez
> zamarkowanie nowych punktów granicznych palikami i
> z czynności tych sporządza protokół zgodnie z
> obowiązującymi przepisami (jeszcze przed decyzją)
A więc zgodnie z obowiązującymi przepisami po prostu nie sporządza żadnego protokołu, bo przepisy takowego nie przewidują. Być może nawet zgodnie z przepisami nie wyznacza tych punktów przed decyzją, bo to niezgodne z prawem.
Dobrze, że nie kazali ludzi z domów wyprowadzać przed decyzją, bo nie wiedziałbym, ile za to policzyć i czy mógłbym używać siły fizycznej.
> -ostateczna decyzja zatwierdzająca podział
> nieruchomości - stanowi podstawę i obliguje
> Wykonawcę do utrwalenia nowowyznaczonych punktów
> granicznych w terenie (no więc pewnie znowu
> protokół i znowu zawiadomienie właścicieli...?)
Decyzja nie obliguje, oni to zlecają po prostu. Tak, znów 700 za zawiadomienia, przy czym teraz pójdzie szybciej, bo już mamy wyprostowane kontakty po pierwszym zawiadomieniu.
> Całość prac niecałe 20 tys.
No tak. Zarabiało się 1700 za MIESIĄC. Czyli jak się założy działalność i zatrudni jakiegoś pomagiera, kupi się z dotacji programik i chińskiego GPSA, to może się w dwa miesiące uda to ogarnąć (oczywiście w oczekiwaniu na np. wydanie decyzji trzaskamy inne robótki). To jest KUPA forsy na początek.... dopiero później zaczyna brakować.
Jest to też kupa forsy w przeliczeniu na roboczogodziny pracowników po 1700 dla firmy, która ma ich już sporo i nie ma za dużo robót
Przeliczając za
> działkę 317 zł. Pamiętajmy że jest to cena za 2
> etapy: mapy + wyznaczenie i utrwalenie nowych
> punktów.
>
> [
www.pzd.bialystok.pl]
> 4-16_d&tr=zm
Oczywiście przy mapach jednostkowych niebagatelnym kosztem z tych 300zł okazuje się opłata za uwierzytelnienie, przy 8sztuch każdej mapy 50+35zł. Protokołów nie przekazujemy i nie uwierzytelniamy (protokoły z przyjęcia granic są tylko do wniosku o podział, a to ZRID).
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2016-04-02 13:25 przez nil20.