Re: Ceny usług geodezyjnych
Autor:
nil20 (---.cdma.centertel.pl)
Data: 05 kwi 2016 - 15:53:57
Rych-Tak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W PODGiK w Mińsku Mazowieckim było XERO DARMOWE
> (2005 r.) i tylko tyle, reszta to już nie była
> taka fajna.
>
> Tam też był niezły BURDEL, np. 10 m w granicach -
> liniowo.
>
> Pozdrawiam,
> Rych-Tak
A u nas w mieście było już wtedy cąłkiem ok, w zasadzie podziały i wznowienia robiło się wprost z danych współrzędnych z PZGIK, pomiary granic były na osnowę miejską i wszystko zwykle pasowało.
A na wioskach, to były tylko mapy 1:5000, które wpasowywaliśmy na trójmiedze, żeby wykazać, że te pomierzone miedze to granice. 10m to przecież był standard. ledwo numery działek trafiały między miedze.
A teraz już nie trzeba skanować i wpasowywać, jest to zrobione. Szkoda, że tak poważnie do tego niektórzy urzędnicy podchodzą, każą robić zestawienia amin tych współrzędnych czasami i jakieś wnioski do tego składać.
A pamiętacie jeszcze, ile czasu kiedyś się poświęcało na szukanie osnowy z opisów, ile razy trzeba było ciągnąć ciągi przez całe kilometry, żeby pomierzyć jeden domek czy granicznik za lasem, jak trzeba było jeździć do WODGIK po triangule, bo nie było trójki w okolicy?, gdy nie było RTN? W ilu jeździliśmy w teren (od 2 do 5, teraz coraz częściej w pojedynkę)
A jaką wiedzę trzeba było mieć, żeby określić swoją pozycję z dokładnością choćby do 3m? A dziś każdy, kto ma komórkę, robi to od razu.
A pamiętacie, jak się czasem błądziło po wsiach i lasach, gdy nie było nawigacji w samochodach?
A pamiętacie, że wszystko trzeba było szkicować na papierze i zapisywać obserwacje w dziennikach, a nie w kontrolerze z dxf?
Ech, te czasy raczej nie wrócą - i dobrze.
Maszeruj, albo giń...
W każdym razie ranga zawodu będzie spadać wraz z postępem technologii. Gdy pomiary i opracowanie wyników stają się banalnie proste, nie łudźmy się, że ceny i prestiż za taką usługę będą rosnąć...
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2016-04-05 15:57 przez nil20.