Witam. Mam takie trochę może naiwne pytanie, ale liczę na szczerość wśród geodetów) Chciał bym zacząć działać na własną rękę i ciekawi mnie, czy to się jeszcze opłaca? Mieszkam w Katowicach, pracuję sobie na wygodnej posadce, zarabiam mało, ale się nie przepracowuję, trochę potrafię (wcześniej pracowałem kilka lat w wykonawstwie - teren kameralka teren kameralka teren kameralka itp), uprawnienia podstawowe mam, od czasu do czasu robię fuchę i jest fajnie.... ale tęskno mi za wykonawstwem jak jasny gwint... I stąd moje pytanie: JAK WAM SIĘ WIEDZIE??? Kilkanaście lat temu było super a teraz? Opłaca się kupić sprzęt (na raty:] i spłacać go dzięki staniu na deszczu i "tłumaczeniu się" za projektantów?) Ja to zawsze lubiłem, ale pracowanie "na kogoś" za marne grosze nie jest szczytem moich marzeń, a robienie fuch po znajomości też się przejada - chce coś na siebie robić. Pozdrowienia.