Szanowni koledzy !

Wszystkich , którzy czują się jakoś urażeni moimi uwagami do PANA Dopplerka przepraszam.
Pana dopplerka nie przepraszam, on (może się domyśli dlaczego) choć wątpię.
Jak / gdy Pan Dopplerek pisze do Kolegów Geodetów przestarzałe wiadomości o stacjach , to ja się n i e wtrącam.
Koledzy nie dadzą sobie robić z mózgu wody.
Jednak , gdy Pan dopplerek zaczyna pisać do młodych chłopców
(tw. Talesa) lub dziewczyny ( od punktu pośredniego) głupoty, to wówczas trochę rośnie mi ciśnienie, bo nie można do ludzi nie będących z branży
tak pisać i na dodatek podważać zaufania do nauczycielki. Ponadto Pan Dopplerek myśli, że młodzi ludzie (młotkowy) mają talent tylko w rękach a on w innym miejscu. (Ja wielu pomiarowych wychowałem na geodetów i ich tu teraz pozdrawiam).
Jak Pan Dopplerek zaczyna powoływać się w kilku miejscach na kolegów
z WAT lub innych (swoich !!!) uczonych kolegów z Wrocławia, to krew mi zaczyna wrzeć (narazie powoli).
Panie Dopplerek , jak się Pan w niedzielę obudził (???),o
to zanim zaczął Pan pisać swoje wypowiedzi należało z grzeczności przeczytać wcześniejsze wypowiedzi kolegów, w tematach do których się Pan włączył.
Myślę, że Pan chyba wcześniejszych odpowiedzi innych moich kolegów
nie przeczytał,( a po co ?!) przecież Pan jest uczonym.
(Nie mylę się prawda !). Byle czego !!! czytać Pan nie musi.
Jak ja się czuję źle lub wypiję piwo, to nazwisk uczonych i uczelni
nie wymieniam ( zrobił to pan w dwóch wiadomościach, kiedyś WAT potem Wrocław).
Mogę panu powiedzieć, że moim mistrzem i nauczycielem był jeden
z najwybitniejszych polskich uczonych, ale w kontekście , tego co tu piszę nie ośmielę się wymienić jego nazwiska , bo go bardzo szanuję,
innym razem to zrobię.
(Abstynentem zupełnym nie jestem.) Za 2 pw bardzo dziękuję
Kolegów serdecznie pozdrawiam