Proszę o przeczytanie tego postu i przed wrzucaniem, że jestem niedouczony przeanalizowanie tego co napisałem.
Dokonujemy podziału działki geodezyjnej - podziałowi podlega więcej niż 1/3 powierzchni. Robimy odszukanie granic. No i znajdujemy znaki podziemne - jednoznacznie osadzone z dokładnością do 10 cm. I teraz się zaczyna - czy do wkopania znaków naziemnych - czyli posadowienia znaku naziemnego konieczne jest zawiadamianie stron ?? W końcu raz granice zostały przyjęte protokołem a my je tylko odszukujemy i uzupełniamy znaki naziemne. Inaczej by było w przypadku jak nie ma znaku podziemnego i naziemnego.
Czy zgadzacie się z tym że tak na dobrą sprawę na siłę nie ma tu mowy o żadnym odtworzeniu granic czy przyjęciu granic, a nawet wznowieniu??
Przecież wszystko w terenie jest....
Liczę na jakąś konstruktywną polemikę..... a potem na zasłużone
A dla tych co by się mieli ochotę pastwić, jeśli na mnie padnie takie coś to normalnie zawiadamiam strony i przy nich dokonuję stabilizacji naziemnej....

------------------------
equino

Nie ma słabych warunków - tylko słabe jednostki.....