Niedawno jeden z klientów dla którego robię "projektówkę", zapytał przy okazji co ma zrobić: jest właścicielem innej niż ta dla której robię mapę, działki (w KW), ale w ewidencji gruntów właścicielem jest gmina (dziwne). W zeszłym roku gmina usiłowała sprzedać w drodze przetargu działkę, ale (podobno) nieskutecznie (problem niezgodności ewidencji z KW). Właściciel próbował wyjaśnić sprawę w urzędzie gminy, ale niestety posłali go do diabła - podobno gmina stała się właścicielem nieruchomości z powodu niepłacenia podatku przez niego. Klient udał się do notariusza, który (przypadek?) nie był zainteresowany w udzieleniu mu pomocy udzielając pokrętnych wyjaśnień. Cała opisywana sytuacja jest na podstawie relacji właściciela - prostego (bez podtekstów i urazy) gościa, który mógł nie wszystko dobrze zrozumieć, nie mniej jednak nie wyglądającego na cwaniaka lub pieniacza.
Czy i na jakich zasadach gmina może przejąć grunt z powodu niepłacenia podatku gruntowego i jeśli tak to według jakich procedur ? Można go o tym nie powiadomić? Może się to odbyć w trybie administracyjnym czy raczej sądowym ?