Może ktoś się orientuje czy geodeta ma prawo interpretować przebieg linii mpzp i się pod tym podpisać?
Sprawa wygląda następująco, plan jest ogólny z 97r i jest aktualny, objęta planem jest część działki o określonej powierzchni ale bez wymiarów i bez jednoznacznego określenia która to część. Jest to też przedstawione na planie ale w skali 1:10000 więc wygląda to jak plama i po zeskanowaniu i skalibrowaniu i tak nie da się w sposób wystarczająco dokładny nałożyć na mapę w skali 1:1000. Po telefonicznej rozmowie z pracownikiem gminy usłyszałam że mam określić przebieg linii określającej część działki objętej planem na podstawie posiadanych materiałów i nie ma szczegółowego planu na tą działkę.
Ogólnie problem wynikł gdy klient chciał sporządzić wstępny projekt podziału linia mpzp nie przebiega po granicy działki.
Czy określenie zasięgu planu należy do geodety czy po prostu są na nas spychane obowiązki pracowników gminy? Czy mogę wystąpić o interpretację szczegółową przebiegu planu i do kogo? Może ktoś miał do czynienia z taką sytuacją?