Witam. Proszę o pomoc. Mamy działkę na współwłasność (1/2 udziału). Przyległa krótszym bokiem do drogi. Jest zbyt wąska, żeby podzielić ją wzdłuż. Trzeba podzielić ją w poprzek, wyznaczając drogę konieczną przy krawędzi jednego z dłuższych boków. Problem jest taki, że będziemy musieli wyznaczyć punkty graniczne (przy dłuższym boku gdzie ma przebiegać droga do naszej połowy działki - z drugiej strony jest inna zabudowana nieruchomość). Działka przy której miałaby ewentualnie przebiegać droga do naszej części jast od kilkudziesięciu lat nieużytkowana (wzorowy ugorek). W wydziale geodezji jako właściciel istnieje człowiek, który mieszka na drugim końcu Polski, nie ma adresuj jest tylko miejscowość. Sołtys tejże miejscowości o nikim takim nie słyszał (dzwoniłem). Tenże sąsiad na 99% już nie żyje (ewentualnie miałby koło 90-tki). Nigdy nie było tam wyznaczanych/odnawianych granic. Jak w takim razie zrobi to geodeta? Zdaje mi się, że do przyjęcia punktów granicznych potrzeba zgody sąsiada? Proszę o radę.