- budynku muszą się w 100% zgadzać z numeryką bo inaczej nie puszczą operatu bez zmiany danych i wniosku właściciela (oczywiście możesz walczyć ale to potrwa wieczność)
-Każda namierzona buda, nawet ta w budowie, trwale związana z gruntem = arkusz danych + wniosek właściciela
- Koniecznie czołówki na obiektach I grupy, nawet na krawężniku !!
- z kartowaniem oczywiści można walczyć i powiedzieć NIE al to też może potrwać
-przy odbiorze dokumentów do zgłoszenia należy wziąść ze sobą pendrive na skany tych analogów i plik dxf z numeryką i zudami.
-Zudy zamawiamy oddzielnie (tzn przewody projektowane ), czasem dają je na tym samym pliku co ewidencje
- Mailem nie są skłonni wysyłać,
- operaty sprawdzają 2 panie, P. Pabiś oraz P. (której nazwiska nie pamiętam), która chyba spodziewa się dziecka więc pewnie wyląduje na zwolnieniu jakimś.
-W razie czego do kierownika można iść uzgodnić niektóre rzeczy. Poszedłem walczyć z czołówkami na krawężnikach mówiąc, że sprayem sobie nie zaznaczałem w terenie i nie mierzyłem. Ale ma być i koniec bo to I grupa.
- Sprawdzają około 1 miesiąca, ale zaczyna sie sezon urlopowy więc może być i dłużej.
- materiały do odbioru w ciągu tygodnia.
-Ewentualne braki załatwiają od ręki (jeśli dotyczą one numeryki)
-Zgłoszenie, potem operat i mapy do uwierzytelnienia oddajemy w innym pokoju niż odbieramy DOO i oklauzulowane mapy.
- zwektoryzować każdy chodniczek i napisać rodzaj nawierzchni bo zazwyczaj nie ma - za to są uwagi na mapie


to tak na szybko