Stasiu, no właśnie! Ale to MY wiemy, którzy mamy trochę lat praktyki... Ale "młodzieńcy" nie rozumieją, że MY wykonujemy roboty dla zamawiającego a nie dla organów. Nie rozumieją, że sporządzając dokumentację w której zmieniają użytki to narażają się na odpowiedzialność przez 3 lata. Tworząc arkusze budynków to narażają się na odpowiedzialność... itd, itp.

Nie tak dawno, wykonując w aplikacji z GMLem mapę dla projektanta, inaczej oznaczyłem funkcję budynku niż kontrolerce z ośrodka się wydawało. Protokół negat, bo wg. niej "wynik weryfikacji" "materiałów zawartych w przekazywanej dokumentacji pod względem zgodności z przepisami prawa" wykonałem z naruszeniem przepisów w następującym zakresie...
Mało tego, oczywiście to stwierdzenie organu zapadło w sytuacji gdy przepisy o bedot500 i mz nie obowiązywały, bo nadal nie obowiązują!!!

Ponieważ protokół z weryfikacji jest podstawą przyjęcia operatu, bądź nie, do zasobu to jest to wystarczający powód by np. sprawą zajął się Wojewódzki Rzecznik Dyscyplinarny albo nawet Prokurator bo bezsprzecznie geodeta dopuścił się nieprawidłowości naruszających prawo!

Myślicie, że żartuję?! Nie, niestety znam geodetę który już się spowiadał przed organami ścigania i sprawa jeszcze się nie zakończył, a to tylko dlatego, że Prokuratura wzięła na poważnie dokumentu organu administracji państwowej.

I to jest wynik nowelizacji Prawa geodezyjnego... gdzie autorzy są na Wspólnej a zatwierdzili te głupki z Wsiowej!

Pozdrawiam
Leszek Piszczek

Cytat:

Motto z ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne:
"Art. 7. 1. Do zadań Służby Geodezyjnej i Kartograficznej należy w szczególności:
8) nadawanie, do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych, uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii, prowadzenie rejestru osób uprawnionych oraz współpraca z tymi samorządami zawodowymi;"