Stanley Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A g.... to powinno inspektora interesować. Podane
> ma poprawione współrzędne i niech dupek się
> cieszy, że ktoś coś dobrego zrobił. Zauważyłem, że
> jak tylko coś się poprawi, pomierzy dodatkowo to
> zaraz zaczynają się problemy z brakiem logiki
> inspektorów. Ostatnio coraz mniej
> pokazuję i przekazuję pomierzonych przez siebie
> elementów. Jak jest raster i np. budynki to mierzę
> je ale nie wykazuję w raporcie "były z rastra" i
> święty spokój. Proponuję założenie wątku z
> ciekawostkami weryfikacji operatów. Mam wiele
> ciekawych przykładów a i koledzy pewnie też.

Dzisiejszy protokół, który mnie rozbawił.
Zacytuję:
Wynik weryfikacji pod wzgledem kompletnosci prezkazywanych rezultatów wykonanych prac geodezyjnych:
negatywny - stwierdza się następujace braki w przekazywanej dokumentacji:

Brak zawiadomienia o ustaleniu granicy w punkcie 7, który wykracza poza granicę powiatu,
Brak danych o włascicielu działki w powiecie suskim, który nie brał udziału w ustaleniu pkt.7 - nie zachowany par.38.3.

Cały szkopuł w tym, że granica z powiatem suskim nie była przedmiotenm ustalenia, a mapy są analogowe...

Jak się dowiedziałam, to "wykroczenie"( nielegalne ) pkt. 7 poza granicę powiatu myślenickiego stwierdzono na podstawie " TERYTU".