eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Cały syf jest w tym, że będąc prywatnym
> przedsiębiorcą nie świadczę usług zamawiającemu
> lecz w pierwszej kolejności spełniam "wymagania"
> administracji publicznej w zakładaniu,
> uzupełnianiu, poprawianiu i aktualizacji "baz
> danych" a dopiero w drugiej kolejności zaspakajam
> potrzeby zamawiającego.

No właśnie, jak jakaś (tfu!) księgowa, co się zajmuje tylko deklaracjami dla skarbówki i ZUS-u, zamiast, dajmy na to, sprzątaniem mojego biura.
Za żadne pieniądze tego robic nie będziemy, niech te obowiązki przejmą księgowe albo jacyś agencji ubezpieczeniowi czy inni "nieruchomościowcy".
My tylko mierzyć umiem i innej pracy się brzydzim.

Fiodorkowski, sprzedaj sprzęt i wpłać pierwszą ratę na jakąś porządną koparkę, koparkowym podobno się przelewa. Nie sprzedawaj tylko wykrywacza, bo widzę, że koparkowi często mają swoje na pace. A od jakiegoś czasu mają też zamontowane GPS-y i końcówki pod lustro 360, wiec tego tez nie sprzedawaj, bo może ci się przydać.
Bo ostatnio różni cieśle, koparkowi i spawacze, zamiast wynajmować geodetę, to najpierw do śniadania soie sami tyczą, a potem zajmują się swoją robotą. Przynajmniej nie mają opóźnień i w odróżnieniu od geodety nie muszą przestrzegać żadnych standardów i tracić czasu na szkice tyczenia.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2015-12-22 08:02 przez nil20.