Ja bym takie okazje obchodził szerokim łukiem. W szczególnośći przedmioty od takich sprzedawców z Rumumii, Bułgarii, Łotwy i Słowacji....
W Londynie panoszy się gang złodzieji - Rumunów, który kradnie sprzęt geodezyjny. I to dosłownie na chama - podjeżdzają, odpychaja, pakują sprzęt do vana i tyle ich widział. Jeszcze łatwiej maja jak ktoś pracuje robotycznie. Ale wtedy przynajmniej kontroler Ci pozostanie w rękach i dane z pomiaru.
Dzisiaj pod jedną galerią handlową w małopolsce słowaccy rumuni (samochod na słowackich blachach) przyjechali na wystepy. Pięciu rosłych chłopa - każdy wyszedł z galerii z pełną torbą. Na parkingu szukali jeleni wręczając różny drobny sprzęt agd, markowe zegarki - niby za darmo -a potem od razu pytanie - ile mi za to dasz... Skąd mieli...???