parę razy wykonywałem takie pomiary np. w budynkach Biedronki ale zawsze w obecności budowlańca który znając się na rzeczy mówił co ma być pomierzone i do czego przypisane. To on jest specjalistą w tej dziedzinie, ja tyko w dziedzinie mierzenia. Nie znając przepisów budowlanych nie muszę wiedzieć do jakiej powierzchni zaliczyć np. ostatni schodek na piętrze na jego poziomie i czy to jeszcze schody czy już powierzchnia piętra. To samo dotyczy płaszczyzn pochyłych na poddaszach. Podobno są co najmniej dwa różne różne rozporządzenia budowlane. Zapytałem znajomego budowlańca jak to jest no i żadne przepisy nie zabraniają nikomu jej pomierzyć o ile zgodne jest to z odpowiednimi rozporządzeniami ale trzeba je poznać.