Re: Uwierzyelnienie z błędami
Autor:
Rych-Tak (---.dynamic.chello.pl)
Data: 01 wrz 2016 - 19:57:14
Przemko Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> geoziom Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Mój kolega ma taki problem:
> > Wykonał mapę do celów projektowych pod budowę
> hali
> > przemysłowej. Operat został przyjęty do ośrodka
> w
> > grudniu 2015 r. W marcu 2016 zgłosił się
> > projektant po jeszcze trzy egzemplarze map.
> > Pracownik wydrukował z bazy roboczej mapy, ale
> bez
> > sieci gazowej(nie zapalił warstw). Ośrodek
> > uwierzytelnił mapy bez tych sieci, a projektant
> > opracował projekt i uzyskał dla inwestora
> > pozwolenie na budowę. Przy tyczeniu obiektu
> sprawa
> > wyszła na jaw i zaczęto szukać winnego.
> > Pytam zatem:
> > Kto jest winien, czy ten co uwierzytelniał, czy
> > ten co wykonał mapę?
> Moim zdaniem winny jest geodeta. Z całym
> szacunkiem do tego kolegi ale trzeba zawsze po
> wydrukowaniu sprawdzić czy wszystko jest na mapie
> jak należy. Zanim pójdzie do podpisu trzeba moim
> zdaniem ze 3 razy sprawdzić wydruk. Obojętnie czy
> to jest taki przypadek jak przez Ciebie opisywany
> czy nowe opracowanie dawane do weryfikacji. To my
> odpowiadamy za swoje mapy a nie urzędnicy bo to my
> je robimy. Nauczmy się ponosić odpowiedzialność za
> swoją pracę i nie zwalajmy wszystkiego na innych.
> Wciskanie odpowiedzialności urzędnikowi to
> nonsens.
Naucz się czytać ze zrozumieniem.
I nie pieprz głupot.
To projektant sam chciał to wyciągnąć z ODGiK-a z pominięciem geodety, chciał na nim zaoszczędzić.