PeGie Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przemko Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Niestety geodetów tak traktują jak
> > traktują miedzy innymi dzięki takim "jeleniom"
> jak
> > Ty co to kochają pracować za darmo :-)
>
> Jak zwykle cenna uwaga - jestem przekonany, że
> kolega "nie jeleń" nigdy nie miał problemów z
> płatnościami.
> Zwykle najpierw wykonuje się zlecenie, a dopiero
> później następuje za nie płatność na podstawie
> wystawionych faktur czy też protokołów odbioru
> prac, dlatego nie miałem możliwości ustrzec się
> przez tym. Może u Ciebie najpierw płacą , a potem
> zaczynasz pracować.
> Jak napisałem wcześniej pierwsze faktury poszły
> bez mrugnięcia okiem i prawie w terminie. Potem
> zaczęły się schody, o których wykonawca mnie
> informował.
Ja do tej pory stosowałem takie oto zapisy w umowach:
- płatności w ratach na podstawie protokołów
- jeżeli płatność się opóźni a to spóźnienie będzie większe niż 1 miesiąc to mam prawo zejść z budowy i nie kontynuować prac aż do momentu zapłaty, a jeśli takowa nie nastąpi to schodzę definitywnie z budowy i mnie już tam nie ma
Dzięki takim zapisom nigdy nie miałem problemów z płatnościami bo szefostwo firmy wiedziało, że jak nie zapłacą to im nie będę robił.
Tobie radziłbym wysłać wezwanie do zapłaty a jeśli nie poskutkuje to przedsądowe wezwanie do zapłaty informujące o tym , że jeśli nie uregulują należności to wchodzisz na drogę sądową i zaprzestajesz świadczenia im usług.
W sądzie to trochę potrwa ale walcz o swoje.