Ogólnie to starosta nie ma żadnej możliwości prawnej decydowania o tym co i jak można podzielić. Mówisz starosta rozumiem, że chodzi Ci o jego przedstawicieli z PZGiK. Przecież ty możesz mapę z projektem podziłu zrobić sobie jak Ci się żywnie podoba, możesz sobie zaprojektować działki o powierzchni nawet 1mkw w ilości 9000 tysięcy działek. Kto Ci zabroni, jaki przepis? Ja takiego nie znam. Robisz "projekt" i co to kogo obchodzi w jakim celu chcesz zrobić sobie aż tyle tak małych projektowanych dzialeczek? Co to kogo obchodzi czy ktoś Ci co zatwierdzi. Mają sprawdzić czy przestrzegasz przepisy prawa geodezyjnego i tyle. Tylko gmina może stwierdzić czy coś jest zgodne z planem/wzizt czy nie i wcale nie musisz się dzielić ze starostą tym co powie Ci gmina. Jak wójt wyda decyzję to się o tym starosta dowie, o postanowieniach wiedzieć nie musi nic bo tam nie ma żadnych informacji dla niego wiążących.

Czekam jeszcze kilka tygodni i pierdykne sobie mapę z projektem podziału swojej łąki o powierzchni coś koło 5000mkw. Na ile mam projekt robić koledzy? Z grubej rury 5000 działek? Kiedyś wyjaśnię dlaczego czekam jeszcze kilka tygodni.