flatron1980 Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> " brak informacji od podmiotów władających
> sieciami uzbrojenia terenu o skróceniu przyłacza"


Zgadza się.
Niektórzy skretyniali strażnicy pieczęci tak wymagają (raczej wymuszają).
Podstawa prawna - jak post "adzik7" - niestety, acz dopasowana "na siłę".

Tylko że jest to najbardziej prymitywne, bo bezmyślne egzekwowanie tych zapisów.
Przeciętny bezmyślny urzędas nie jest w stanie objąć tymi swoimi DWOMA komórkami mózgowymi, że to nie kto inny, tylko geodeta robiący POMIAR POWYKONAWCZY (czyli m.innymi przed zasypaniem) jest PIERWSZĄ osobą która WIE co zostało odłączone/usunięte, w którym miejscu, określa wsp. tych miejsc i przekazuje te dane do kogo? No właśnie do GESTORA SIECI.
I dopiero wtedy ten anonimowy "gestor" przyjmuje do wiadomości co i gdzie zostało usunięte, bądź nieczynne.

A te nieszczęsne paragrafy tak naprawdę dotyczą zupełnie innej sytuacji niż wyżej opisany standardowy pomiar powykonawczy jakiejś przebudowy uzbrojeniaa, w wyniku czego część instalacji znika, bądź pozostaje nieczynna.
Mianowiicie dotyczą (te paragrafy) sytuacji, kiedy to gestor sieci w wyniku SWOICH działań / wewnętrznych przeglądów, inwentaryzacji, czy czegośtam - czy choćby uzgadniania z PODGiK baz danych przy tworzeniu inicjalnych baz GESUT , ten gestor - stwierdza, że na mapach figurują odcinki sieci NIECZYNNE - ma możliwość poinformować o tym ośrodek, a ten może wtedy spokojnie, nie ponosząc ryzyka odpowidzialności nadać ten cudowny ATRYBUT - NIEECZYNNE/A/Y .

I to by było na tyle