Rych-Tak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> eljotpi Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> >
> [audycje.tokfm.pl]
>
> > odezji/47296
>
> Pan Jerzy Królikowski mówił geodetach to samo, jak
> ja bym mówił o hydraulikach (gdybym był
> hydraulikiem), albo o glazurnikach (gdybym był
> glazurnikiem)...
>
> Chodzi o to, że wewnątrz każdego zawodu są
> konflikty i różne interesy.
>
> Tam są też używane nowe technologie.
>
> NIE WYJAŚNIŁ jednak na czym polega GEODEZJA?.
>
> Być może nie zna się na tym.
>
> Tyle.
>
> Pozdrawiam,
> Rych-Tak

Tak więc, Panie Jerzy Królikowski, jak będzie się Pan wypowiadać na temat GEODEZJI (Pan Cezary Łasiczka, ma całkiem sporą słuchalność, tu jednak to poszło "po łebkach", bo on tutaj nie rozumiał o co chodzi, a Pan mu tego nie wyjaśnił) to bardzo proszę kogoś popytać (geodetów, najlepiej takich z doświadczeniem), Pan nie musi się na tym znać, jako redaktor i być może nawet geodeta.

Nas geodetów mylą z GEOLOGAMI... Nic nie mam do geologów, ale w naszym zawodzie chodzi o co innego.

To tylko jakiś przykład, nie związany ze sprawą, ale UKRADLI IM GRUNT, a teraz bawią się nimi, ze NIBY NIE.

[warszawa.onet.pl]

----------
Badałem kiedyś KSIĘGI HIPOTECZNE w Warszawie, powstał tam po II wojnie św. zakład przemysłowo-zbrojeniowy (firma znana), ale wcześniej była tam zwykła zabudowa jednorodzinna, z ulicami.

Wszystkie wnioski o przyznanie dotychczasowym właścicielom prawa własności czasowej do gruntu, ZOSTAŁY ODRZUCONE. Co do sztuki.

Teraz wybudował się tam DEWELOPER, z blokami mieszkalnymi, bo ten zakład przemysłowo-zbrojeniowy SIĘ UWŁASZCZYŁ.

Jak się coś mówi o geodezji TO TRZEBA SIĘ NA TYM ZNAĆ!!!.