to jest stare podejście 30 m jest święte i wszystko trza mierzyć ! My tak robiliśmy, ale od 2 lat tego nie robimy.

Jeśli robię mapę dla inwestora to co go interesuje budynek na sąsiedniej działce. Baaa teraz pomierzyłem 2 narożniki budynku - wyprostowałem go o 30 cm (był z wektoryzacji) to dostałem uwagę że muszę domierzyć pozostałe narożniki (20 !!!!) więc zapytałem inspektora kto zapłaci bo inwestora to nie interesuje, a on że egib nie może zmienić części budynku, to powiedziałem że domierzę ale faktura idzie na egib.

Skończyło się na wyrzuceniu 2 pikiet narożnikowych


absurd, paranoja, nonsens, głupota itp dzieje się w geodezji.

projektanci projektują na mapach z ośrodka, przyłacza, zjazdy itp.
kwestia czasu jak budynki jednorodzinne będą 'szły' na takich mapach.





namawiam innych do stosowania treści jak kolega wyżej napisał
że treść została ustalona ze zleceniodawcą



i jak inspektorowi coś nie pasuje to niech jedzie i domierza