z jednej strony to zakrawa na gigantyczną śmieszność, ze "każą geodecie udowadniać" istnienie pozwolenia na budowę, tym bardziej że chodzi o rozbiórkę, a nie budowę , poza tym PODGiK jest od prowadzenia mapy + egib czyli dokładna inwentaryzacja tego co jest w terenie, po kiego grzyba im sie zastanawiać czy ktoś "rozbiera" budynek zgodnie z prawem? czy PODGiK jest od tego? no raczej nie... chyba ze to nowy skrót Policja OD Geodezji i Kartografii.

z drugiej strony, jesli weryfikator sikałby ze szczęścia, że ty geodeta "udowodniłeś" że to pozwolenie jest, to jeśli jednym zdaniem z numerem tego pozwolenia sprawozdaniu możesz uszczęśliwić człowieka - to może warto spróbowac? tak niewiele potrzeba, żeby ten czlowiek się uśmiechnął