eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nie tylko ustawa o gospodarce nieruchomościami
> istnieje, są jeszcze inne ustawy, a między innymi
> jeśli o wszelkiego rodzaju drogi publiczne sie
> rozchodzi coraz częściej jest stosowana ustawa z
> dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach
> przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie
> dróg publicznych - potocznie zwana spec ustawą.


no zgadza się jest kilka innych.

> I właśnie na podstawie tej ustawy, a szczególnie
> po ostatnich jej zmianach, Samorządy realizują
> wszelkie potrzeby drogowe. Właśnie na podstawie
> tej ustawy, to właśnie przyszły Zarządca drogi

wszystko fajnie, ale to w przypadku - chociaż może się wydać że moje argumenty są błahe - jeśli okaże sie że trzeba zmienić plan miejscowy - a wiadomo ile cała procedura trwa - to zdecydowanie łatwiej jest wydać decyzję o lokalizacji drogi publicznej i jazda - a potem plan się zmieni....

[...]
> odpowiem cytatem z ustawy:
>
> Art. 2. 1. Wojewoda w odniesieniu do dróg
> krajowych i wojewódzkich albo starosta w
> odniesieniu do dróg powiatowych i gminnych wydają
> decyzję o ustaleniu lokalizacji drogi na wniosek
> właściwego zarządcy drogi.

no i jesteśmy u sedna sprawy w przypadku projektowanych dróg, ale teraz pytanie - czy uwzględnionych w planie czy nie ?? W sensie że dopiero jakiś czas po wejściu w życie planu dochodzi do konieczności zmiany przeznaczenia terenu...


> 2. Niewydanie opinii, o których mowa w ust. 1, w
> terminie 14 dni od dnia zwrócenia się przez
> właściwego zarządcę drogi o jej wyrażenie,
> traktuje się jako brak zastrzeżeń do wniosku.

teraz z innej beczki - tak przy okazji. Planowana jest zmiana pewnego rozporządzenia związanego dość mocno z naszą pracą - gdzie drastycznie skróci termin na wydanie decyzji....
Ale o tym może coś więcej przy okazji....


> I jak się Wam to podoba?

sam mam przypadek taki, że na jednej działce przeprowadzane jest rozgraniczenie, a potem z tej działki będzie wydzielana droga zapewniająca dostęp do drogi. Z ludzikami prowadziłem negocjacje w tej sprawie - już kolejne, no jak na razie stanęło na tym że Gmina na własny koszt dokona wydzielenia działki drogowej, dodatkowo dokona im podziału pozostałej części na swój koszt w celu zniesienia współwłasności, a odszkodowanie za drogę zrównoważy opłata adiacencka z tytułu podziału...


Ale przyznaję Eljotpi zawsze mam dylemat jeśli chodzi o połączenie tych 2 ustaw, no i jak by to powiedzieć w takim przypadku jak wspomniany w wątku stosuję tę co weszła pierwsza czyli ustawę o gospodarce nieruchomościami, mimo sporej ilości nowelizacji.....
A czas pokaże czy mam rację w tym przypadku.

Pozdrawiam.