Ciekawe, od 8 lat pracuję na sprzęcie Leica , Przeszedłem przez serie 1200, TS12 TS15 Ts16 i ani raz nie zdarzyło się by pomiar był odwrócony (chyba że operator instrumentu dał ciała i zamienił punkty nawiązania ale to też muszą być spełnione pewne warunki by instrument nie wywalił ostrzeżenia) Co do utraty danych , to zdarzyło mi się 2 lub 3 razy gdy dane musiały być "naprawione" w LGO jednak odkąd przestałem używać opcji stand-by w kontrolerze CS15 to odtąd nie zdarzyło się to ani raz.
Zastrzeżenia jakie mam do nowych modeli (CS16+CS20) to wspomniane przeze mnie nie raz, oprogramowanie Captivate, które jest ewidentnie wolniejsze i usunięto sporo opcji w konfigurowaniu skrótów podczas gdy programiści skupili się bardziej na interfejsie dotykowym który nie do końca sprawdza się w każdych warunkach. Jednak wyniki pomiarów są wciąż rewelacyjne a trwałość w/w instrumentów jest taka jak powinna. Osobiście uważam serię TS12 za trochę nieudaną gdyż była bardzo okrojona i sprawia wrażenie instrumentu zrobionego w celu pozbycia się części z serii 1200 podczas gdy wsadzono możliwość współpracy z nowszym kontrolerem CS15, podczas gdy jakość wykonania nadal ok.